Dlaczego bycie singlem to nie to samo, co bycie samotnym
Pojedyncze Życie / 2025
Czy naprawdę doceniasz swojego pastora? Czy cenisz całą ciężką pracę, poświęcenie, modlitwę i osobiste poświęcenie, które wiąże się z byciem przywódcą zboru, w którym znajdują się różnorodne, dalekie od doskonałych, często potrzebujące, a czasem ozdobne istoty ludzkie? Z doświadczenia wiem, że nie jest to łatwa praca!
Ale w rzeczywistości to wcale nie jest praca, to powołanie. Bóg obiecał zapewnić tym, których powołuje do tej pracy, wszystko, czego potrzebują do wykonania zadania. A częścią tego zabezpieczenia jesteś ty.
Wzywamy was, bracia, abyście rozpoznali tych, którzy pracują pośród was, którzy są nad wami w Panu, i napominają was, i ze względu na ich pracę bardzo ich cenią w miłości.
- 1 Tesaloniczan 5: 12-13a (NKJV)Jedną z rzeczy, które Bóg chce, aby pastorzy i inni przywódcy kościelni mogli liczyć na pomoc w ich pracy, jest szczere uznanie i serdeczna współpraca członków zboru.
I to wsparcie nie powinno być tylko werbalne. Słowa uznania i uznania są kluczowe i nie należy ich lekceważyć. Ale o wiele ważniejsze są rzeczy, które członkowie kościoła faktycznie robią, aby wspierać i zachęcać swoich pastorów do pracy.
Czy wiesz, że twoje zachowanie w kościele może zachęcić lub zniechęcić twojego pastora? Większość członków kościoła nigdy o tym nie myśli, ale jako pastor mogę zapewnić, że to prawda. I wierz mi, pastorów należy zachęcać!
Tak więc, jeśli wolisz, aby twoje działania były raczej zachęcające niż zniechęcające twojego pastora, oto siedem rzeczy, których powinieneś unikać, kiedy przychodzisz do kościoła.
Wielu uczęszczających do kościoła wydaje się myśleć, że są na czas, jeśli przyjdą po 10 minutach kazania. Nie mają pojęcia, jak uciążliwe jest ich późne przybycie, zwłaszcza jeśli zbór jest mały. W naszym sanktuarium główne wejście jest wyraźnie widoczne dla siedzących, a głowy z pewnością odwrócą się, gdy ludzie wejdą podczas czytania Biblii, modlitwy lub kazania.
Wasz pastor ciężko się uczył i przygotował początek kazania, aby uzyskać największy duchowy wpływ. Spóźnialscy mogą to przegapić. Co ważniejsze, pamiętaj, że czas uwielbienia poprzedzający kazanie przypada na czas, kiedy zbór ma służyć bezpośrednio Bogu. Na pewno nie chcesz tego przegapić!
Jedną z zalet przebywania w stosunkowo małym kościele jest to, że członkowie mają bardziej bezpośredni dostęp do pastora niż jest to powszechne w większych zborach. A pastorzy chcą wiedzieć o problemach, z którymi borykają się parafianie, aby mogli zaoferować duchowe i praktyczne wsparcie, które jest fundamentalnym aspektem ich powołania.
Ale prosimy o dyskrecję! Godzina lub coś koło tego, zanim pastor wygłasza kazania, to nie czas na uderzanie go (lub ją) w sprawy osobiste lub kościelne.
Większość pastorów bardzo ceni sobie czas na wyciszenie umysłu i przygotowanie się duchowo przed wyjściem, by przewodzić zborowi w oddawaniu czci. Poddanie się żarliwie wyrażanej relacji z ostatniego sporu między Deaconem Jonesem a Starszym Smithem tak naprawdę nie pomaga w tym procesie!
Rozumiem, że nie lubisz muzyki, nie masz głosu i nie znasz piosenek. Ale kiedy stoisz (lub siedzisz) twarzą do kamienia, podczas gdy kongregacja ma śpiewać razem, ogranicza to przebieg obrad. I wierzcie mi, w mniejszym kościele, wasz pastor, stojąc z przodu i patrząc na zgromadzenie, zauważa.
Co ważniejsze, śpiew nie polega na śpiewaniu - chodzi o oddawanie czci Bogu. Czy to nie dlatego tam jesteś? Więc idź naprzód i rób ten „radosny hałas”, do czego Pismo zachęca. Zarówno Bogu, jak i Twojemu pastorowi to się spodoba!
Telefon komórkowy to wspaniały wynalazek. Większość ludzi w dzisiejszych czasach dosłownie nie wie, jak sobie bez nich radzić. A jedną z najbardziej przydatnych cech tych wszechobecnych urządzeń jest to, że możemy je nosić ze sobą, w kieszeni lub torebce, wszędzie, gdzie się wybieramy. Jednak nabożeństwo nie jest odpowiednim miejscem do korzystania z telefonu!
Pamiętam kilka razy, kiedy ktoś wyciągnął telefon komórkowy, kiedy szczerze nauczałem studium Biblii. W chwili, gdy się pojawił, wszyscy zauważyli ten telefon, łącznie ze mną. Czy potrafisz przeliterować D-I-S-T-R-A-C-T-I-O-N? Niezależnie od tego, czy chodzi o sprawdzanie wiadomości, wysyłanie SMS-ów, czy, nie daj Boże, rozmowa z kimś, korzystanie z telefonu komórkowego podczas usługi nie tylko rozprasza wszystkich innych, ale także świadczy o poważnym braku szacunku osobie prowadzącej tę usługę. Nie rób tego!
Jako pastor jestem zdumiony, że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że kaznodzieje zauważają, że podczas kazania wierni mają zamknięte oczy. Oczywiście jesteś całkowicie przytomny, uważnie słuchasz i zamknąłeś tylko oczy, aby je odpocząć. Mimo to nie jest zachęcające, gdy kilka osób „odpoczywa” i od czasu do czasu robi to małe szarpnięcie głową, które ma miejsce, gdy ludzie przyłapują się na tym, że zasypiają publicznie.
Prześpij się poprzedniej nocy i zachęć pastora do kontaktu wzrokowego podczas orędzia.
Jednym z najgorszych doświadczeń dla gościa lub nowicjusza w kościele jest ignorowanie go przez regularnych uczestników. To, co przekazuje głośno i wyraźnie, to fakt, że są oni odrzucani jako osoby z zewnątrz, a nie witani w rodzinie kościelnej.
W naszym kościele obowiązuje „zasada trzech minut” - przez pierwsze trzy minuty po zakończeniu nabożeństwa członkowie powinni szukać ludzi, których nie znają, i inicjować z nimi rozmowę. Dopiero gdy to zrobią, członkowie powinni spędzać czas ze swoimi przyjaciółmi.
Większość pastorów zachęca wiernych do rozwijania wzajemnych relacji. Jedną z najbardziej oczywistych oznak, że tak się nie dzieje, jest sytuacja, gdy osoba lub rodzina narzuca praktykę, aby pośpieszyć do samochodu natychmiast po zakończeniu usługi. Członkowie kościoła, którzy się znają i kochają, nie mogą się powstrzymać przed poświęceniem kilku minut po nabożeństwie na rozmowę. To jest część tego, co buduje zbór.
Biblia jasno mówi, że obowiązkiem członków kościoła jest nie tylko wysoko cenić swoich przywódców duszpasterskich (jeśli uważasz, że twój pastor nie zasługuje na szacunek, jesteś w niewłaściwym kościele), ale także aktywnie zachęcać ich słowem i akcja.
Jeśli unikniesz tych siedmiu powszechnych praktyk, w które wielu członków kościoła bezmyślnie angażuje się każdego tygodnia, zrobisz długą drogę, aby zachęcić pastora.
Jeśli możesz pomyśleć o innych sposobach, w jakie uczęszczający do kościoła często zachęcają lub zniechęcają swoich pastorów swoim zachowaniem w kościele, podziel się nimi w komentarzach poniżej.