Najlepsze Imiona Dla Dzieci

Radzenie sobie z nastolatkiem pozostającym w agresywnym związku

Źródło

Nasza historia

Przed omówieniem sytuacji mojego syna chcę jasno powiedzieć, że NIE obwiniam. Czuję, że na tę młodą dziewczynę wpłynęła jej matka i ona sama potrzebuje pomocy. Mam szczerą nadzieję, że ją znajdzie.

Mój syn, jakieś sześć miesięcy temu, był w dobrym, silnym i zdrowym związku z cudowną, inteligentną dziewczyną. Brał udział w zajęciach szkolnych i wydawał się dobrze prosperować. Jego oceny były prawie doskonałe i cieszył się życiem. Potem spotkał inną dziewczynę, która podeszła do niego i powiedziała takie rzeczy jak… „Gdybym była twoją dziewczyną, nie zrobiłbym tego…” „Podobasz mi się do ciebie, ale ty masz dziewczynę”. „Twoja dziewczyna nie wydaje się…” i tak dalej i tak dalej. W tym czasie postanowił zerwać ze swoją dziewczyną. Jego ojciec i ja byliśmy rozczarowani, ponieważ wiedzieliśmy, że ta dziewczyna ma wiele do zaoferowania. Jednak to był tylko jego pierwszy związek i wiedzieliśmy, że jako młody dorosły musi dorosnąć i zobaczyć, jak wyglądały różne relacje. Daliśmy do zrozumienia, że ​​nie może cofnąć swoich wyborów, gdy już zostały podjęte, ale poparliśmy jego decyzje.

Z biegiem czasu znalazł się w związku z inną młodą dziewczyną. (Nic dziwnego). Jego oceny zaczęły spadać i przerwał większość zajęć pozalekcyjnych. Wtedy wiedzieliśmy, że coś jest nie tak. W domu odmawiał pomocy przy domu, co było dla niego niezwykłe. Podczas rodzinnych spotkań izolował się od wszystkich i ciągle rozmawiał przez telefon. Tak, wiem, to typowe dla nastolatka, jednak nigdy nie wykluczyłby się ze wszystkiego. Mam na myśli wszystko i wszystkich. Coś się zmieniło i nie było dobrze. Stawał się coraz bardziej przygnębiony.

Po długich godzinach śledztwa odkryliśmy, że on i jego nowa dziewczyna wysyłali SMS-y co 5 minut od chwili, gdy się obudził do chwili, gdy zasnął. To nie jest przesada. Pożerała każdą minutę jego dnia. Nie spędzał już czasu z przyjaciółmi ani rodziną. Uwaga dodatkowa: w naszym domu obowiązuje zasada. Nasze dzieci mają telefony komórkowe, ale wszystko jest monitorowane. Nie wolno im usuwać niczego ze swoich telefonów lub laptopów. Mają bardzo mało prywatności, jeśli o to chodzi. Kiedy więc sprawdziliśmy jego telefon, wiedzieliśmy, z czym mamy do czynienia, nie jest to normalny zdrowy związek. To była nasza pierwsza wskazówka, że ​​coś jest nie tak. Unieruchomiliśmy go przed spotkaniem z dziewczyną, ponieważ zaniedbał między innymi obowiązki domowe. Oczywiście nie słuchał. Ta dziewczyna go pochłonęła. Stał się innym dzieckiem.

W międzyczasie jej mama pisała do nas SMS-a z pytaniem, czy może odebrać naszego syna za to i to. Nie mieliśmy z tym problemu, o ile był w stanie najpierw wykonać swoje obowiązki. Mówiła tak: „On jest jedyną rzeczą, która sprawia, że ​​moja córka jest szczęśliwa”. „To wspaniały chłopiec i jest wspaniały dla mojej córki”. „Chroni moją córkę przed nudą i sprawia, że ​​jest szczęśliwa”. Martwiło mnie to jako rodzica. Czy uczyła swoją córkę polegania na kimś innym, jeśli chodzi o jej szczęście? Czy uczyła ją, że tutaj szczęście zależy od mężczyzny? To była dla mnie wielka czerwona flaga. Powinienem był posłuchać swojego instynktu i na tym skończyć, ale niestety nie.

W miarę upływu czasu sprawdzaliśmy jego telefon, a nawet kazaliśmy mu go wyłączać podczas rodzinnych wycieczek i wizyt rodzinnych. Nic się nie zmieniło. Wiadomości od jego dziewczyny wzrosły. Była zła, że ​​spędzał czas z innymi koleżankami, które mieszkały w naszym sąsiedztwie. Wysyłała mu wiadomości z zazdrosną wściekłością. Następnie przeproś kilka minut później. Sprawy zaczęły się pogarszać, gdy znaleźliśmy SMS-y od matki dziewczynki. Wiele, wiele tekstów. Okazało się, że wysyłała SMS-y do naszego nastoletniego syna, tyle samo, jeśli nie więcej niż jego dziewczyna. Mówiła o swoim rozwodzie (każdy szczegół jej rozwodu). Podważała nasz autorytet jako rodziców, mówiąc rzeczy w rodzaju: „Jesteś uziemiony od osoby ??? To głupie. - Jak mogą cię odgrodzić od osoby? - Powinieneś usunąć te wiadomości, które ci wysyłam, żebyś nie miał kłopotów. Mój syn odpowiedział: „Nie mogę usunąć żadnych wiadomości, bo będę miał kłopoty”. Jestem wdzięczny, że tego nie zrobił i wysłuchał nas. To oczywiście postawiło nas natychmiast na krawędzi. Zadzwoniliśmy do matki dziewczyny i surowo powiedzieliśmy, że takie zachowanie z jej strony nie będzie tolerowane. Nie zachęcamy naszych dzieci do okłamywania nas i nie będziemy tolerować innego rodzica, aby to zachęcał. Nie krzyczeliśmy, nie przeklinaliśmy, chociaż chciałem! Podeszliśmy do tego najlepiej, jak potrafiliśmy. Który rodzic mówi takie rzeczy? Jaka 40-letnia kobieta wysyła setki SMS-ów do nastoletniego chłopca o swoim życiu miłosnym?

W tym momencie byliśmy daleko ponad naszymi głowami. Podjęliśmy decyzję o natychmiastowym zakończeniu tego związku. Próbowaliśmy wyjaśnić naszemu synowi, że to nie jest kara. Że to taka niezdrowa sytuacja i niezdrowy związek. Jednak w tym momencie tego nie rozumie. Patrzy na to tylko jako kara. Wszyscy byśmy to zrobili w jego wieku. Jako rodzice była to jedna z najtrudniejszych rzeczy, przez które musieliśmy przejść. Wpadł we wściekłość. Krzyczy i wrzeszczy, że zabraliśmy mu życie. Że zabraliśmy mu całe szczęście i że bez powodu ugruntowaliśmy go. W tym miejscu możesz tylko tyle wyjaśnić, ponieważ wiesz, że on nie zrozumie. Myślę, że jest to najtrudniejsza część.

Po zakończeniu związku myśleliśmy, że wszystko w końcu się uspokoi i poprawi. Jednak wtedy zaczęło się prześladowanie. Dziewczyna wysyłała mojemu synowi setki smsów i zdjęć. W końcu odebrałem jego telefon i powiedziałem jej, że nie ma już związku między nimi dwoma i że powinna natychmiast przestać się z nim kontaktować. Matka zaczęła do nas w kółko pisać i opowiadać, jak zrujnowaliśmy szczęście jej córki i jak ma teraz radzić sobie z płaczącą córką. (Najpierw powiem tylko, że nie odpowiadam za szczęście jej córki ani nasz syn). Między nimi były setki wiadomości, na które nie odpowiedziałem. Ostatnia wiadomość, która mnie wystraszyła, brzmiała: „Po prostu przejechaliśmy koło twojego domu i krzyczałem, że tęsknię za tobą @ * $ * @ (!!!!!”). (Imię mojego syna) „Dziewczyna” nie mam prawo jazdy, więc zgadnij, kto ją przejeżdżał? Tak, jej matka! W tym momencie wysłałem jej ostatnią wiadomość. „Nie kontaktuj się ponownie z moim synem, bo inaczej nie będę miał wyboru, aby złożyć zakaz zbliżania się. blokuję twój numer. NIE kontaktuj się z nami ponownie. ”Odkąd podjęła kilka prób skontaktowania się z nim. Mój następny przystanek to komisariat. Historia się nie skończyła. Nadal trwa. Jak dotąd minął miesiąc braku kontaktu, co jest rekordem.


Jak sprawić, by nastoletni chłopiec zrozumiał, że to nie jest zdrowe? Jego ojciec i ja mamy całkiem solidny, zdrowy związek. Oczywiście nie zawsze było to łatwe. Staraliśmy się dawać dobry przykład. Jak się przedostajesz? Jak uczysz nastolatków zdrowych relacji?

Oto rzeczy, które zrobiliśmy:

1. Mamy teraz naszego syna w doradztwie. Będzie jeździł dwa razy w tygodniu. Nadal myśli, że ma kłopoty.

2. Zablokowałeś wszelki kontakt z tą dziewczyną i jej matką.

3. Zaangażował go w inne zajęcia poza domem.

Rodzice nie są idealni. Nie mamy podręcznika szkoleniowego. Patrząc wstecz, powinniśmy zobaczyć czerwone flagi i zakończyć sprawę znacznie wcześniej, ale tego nie zrobiliśmy. Zawsze szukaj rzeczy, które po prostu nie wydają się właściwe. Zaufaj swojemu instynktowi. Jeśli nie wydaje się lub nie wygląda dobrze, natychmiast przestań. Mamy szczęście. Mogło się to skończyć znacznie gorzej.

Czy inni rodzice już tego doświadczyli?

  • tak
  • Nie
  • Nie wiem