Podpisuje, że Twoja sympatia lubi Cię przez SMS-y: wersja Myers-Briggs
Typ Osobowości / 2025
Chcesz poszerzyć słownictwo swoich dzieci? Przeczytaj im. To wszystko, czego potrzeba — i są innekorzyści z czytania na głosrównież dla małych dzieci.
Czytanie starszym dzieciom to świetna metoda na udzielanie im lekcji życia w sposób, który zrozumieją. I łatwiej niż kiedykolwiek znaleźć te moralne historie do przeczytania.
Istnieje duży wybór krótkich historii moralnych dla dzieci w Internecie. Obejmują one klasyki, takie jak The Boy Who Cried Wolf, a także ponure, mówiące o chciwości. Aby Ci pomóc, zebraliśmy wybór 20 najpopularniejszych historii.
Spis treści
Morał
Kłamstwo łamie zaufanie — nawet jeśli mówisz prawdę, nikt nie wierzy kłamcy.Pewnego razu był sobie chłopiec, który znudził się, gdy obserwował wiejskie owce pasące się na zboczu wzgórza. Dla rozrywki zaśpiewał, Wilk! Wilk! Wilk goni owce!
Kiedy wieśniacy usłyszeli krzyk, przybiegli na wzgórze, aby odpędzić wilka. Ale kiedy przybyli, nie widzieli wilka. Chłopiec był rozbawiony, widząc ich gniewne twarze.
Nie krzycz wilk, chłopcze, ostrzegał wieśniaków, kiedy nie ma wilka! Ze złością zeszli ze wzgórza.
Później pasterz ponownie zawołał: Wilk! Wilk! Wilk goni owce! Ku swojemu rozbawieniu patrzył, jak wieśniacy wbiegają na wzgórze, by odstraszyć wilka.
Ponieważ zobaczyli, że nie ma wilka, powiedzieli stanowczo: Zachowaj swój przerażony płacz, gdy naprawdę jest wilk! Nie płacz „wilk”, gdy nie ma wilka! Ale chłopiec uśmiechnął się na ich słowa, kiedy znowu szli narzekając w dół wzgórza.
Później chłopiec zobaczył prawdziwego wilka skradającego się wokół jego stada. Zaniepokojony zerwał się na równe nogi i krzyknął najgłośniej, jak tylko mógł, Wilku! Wilk! Ale wieśniacy myśleli, że znowu ich oszukuje, więc nie przyszli z pomocą.
O zachodzie słońca wieśniacy poszli szukać chłopca, który nie wrócił ze swoimi owcami. Gdy weszli na wzgórze, zastali go płaczącego.
Naprawdę był tu wilk! Stado zniknęło! Krzyknąłem „Wilk!”, ale nie przyszedłeś, zawodził.
Stary człowiek poszedł pocieszyć chłopca. Objąwszy go ramieniem, powiedział: Nikt nie wierzy kłamcy, nawet jeśli mówi prawdę!
Morał
Chciwość zawsze prowadzi do upadku.Był kiedyś król o imieniu Midas, który zrobił dobry uczynek dla Satyra. I wtedy otrzymał życzenie od Dionizosa, boga wina.
Na swoje życzenie Midas poprosił, aby wszystko, czego dotknie, zamieniło się w złoto. Pomimo wysiłków Dionizosa, aby temu zapobiec, Midas twierdził, że było to fantastyczne życzenie, a więc zostało mu udzielone.
Podekscytowany nowo zdobytymi mocami, Midas zaczął dotykać wszelkiego rodzaju rzeczy, zamieniając każdy przedmiot w czyste złoto.
Ale wkrótce Midas poczuł głód. Kiedy podniósł kawałek jedzenia, stwierdził, że nie może go zjeść. W jego dłoni zmienił się w złoto.
Głodny Midas jęknął, umrę z głodu! Może jednak nie było to takie wspaniałe życzenie!
Widząc jego przerażenie, ukochana córka Midasa zarzuciła mu ramiona, aby go pocieszyć, a ona również zamieniła się w złoto. Złoty dotyk nie jest błogosławieństwem, płakał Midas.
Morał
Nigdy nie pogardzaj tym, czego nie możemy mieć; nic nie przychodzi łatwo.Pewnego dnia lis stał się bardzo głodny, gdy poszedł szukać jedzenia. Szukał wysoko i nisko, ale nie mógł znaleźć czegoś, co mógłby zjeść.
W końcu, gdy zaburczało mu w żołądku, natknął się na ścianę farmera. Na szczycie ściany zobaczył największe, najbardziej soczyste winogrona, jakie kiedykolwiek widział. Miały bogaty, fioletowy kolor, mówiący lisowi, że są gotowe do spożycia.
Aby dosięgnąć winogron, lis musiał skakać wysoko w powietrze. Skoczył, otworzył usta, żeby złapać winogrona, ale chybił. Lis spróbował ponownie, ale znowu chybił.
Próbował jeszcze kilka razy, ale ciągle mu się nie powiodło.
W końcu lis zdecydował, że czas się poddać i wrócić do domu. Odchodząc, mruknął, jestem pewien, że winogrona i tak były kwaśne.
Morał
Nigdy nie oceniaj nikogo po wyglądzie.Dawno, dawno temu, na odległej pustyni była róża, która była tak dumna ze swojego pięknego wyglądu. Jej jedyną skargą był wzrost obok brzydkiego kaktusa.
Każdego dnia piękna róża obrażała i kpiła z kaktusa swoim wyglądem, podczas gdy kaktus milczał. Wszystkie inne rośliny w pobliżu próbowały nadać róży sens, ale była zbyt zachwycona własnym wyglądem.
Pewnego upalnego lata pustynia wyschła i nie było wody dla roślin. Róża szybko zaczęła więdnąć. Jej piękne płatki wyschły, tracąc soczysty kolor.
Patrząc na kaktusa, zobaczyła wróbla zanurzającego dziób w kaktusie, żeby napić się wody. Choć zawstydzona, róża zapytała kaktusa, czy może napić się wody. Miły kaktus chętnie się zgodził, pomagając im obojgu jako przyjaciołom przetrwać trudne lato.
Morał
Nie licz kurczaków przed wykluciem.Pewnego dnia dojarka Molly napełniła swoje wiadra mlekiem. Jej praca polegała na dojeniu krów, a następnie przyniesieniu mleka na rynek, aby je sprzedać. Molly uwielbiała myśleć o tym, na co wydawać pieniądze.
Kiedy napełniła wiadra mlekiem i poszła na targ, znów pomyślała o wszystkich rzeczach, które chciała kupić. Idąc drogą, pomyślała o kupieniu ciasta i kosza pełnego świeżych truskawek.
Nieco dalej zauważyła kurczaka. Pomyślała: Za pieniądze, które dostanę dzisiaj, kupię sobie kurczaka. Ten kurczak zniesie jajka, wtedy będę mógł sprzedawać mleko i jajka i zarabiać więcej!
Kontynuowała: Mając więcej pieniędzy, będę mogła kupić sukienkę i sprawić, by wszystkie inne dojarki były zazdrosne. Z podekscytowania Molly zaczęła podskakiwać, zapominając o mleku w swoich wiadrach. Wkrótce mleko zaczęło się rozlewać na brzegach, pokrywając Molly.
Przemoczona Molly powiedziała do siebie: O nie! Już nigdy nie będę miał dość pieniędzy, żeby kupić kurczaka. Wróciła do domu z pustymi wiaderkami.
O mój Boże! Co Ci się stało? – zapytała matka Molly.
„Byłam zbyt zajęta marzeniami o wszystkich rzeczach, które chciałam kupić, a zapomniałam o wiaderkach” – odpowiedziała.
Och, Molly, moja droga. Ile razy muszę powiedzieć: „Nie licz swoich kurczaków, dopóki się nie wyklują?”
Morał
Bądź bardziej spostrzegawczy. Mów mniej i więcej słuchaj. To uczyni nas mądrymi.W dębie mieszkała stara sowa. Codziennie obserwował zdarzenia, które miały miejsce wokół niego.
Wczoraj patrzył, jak młody chłopiec pomagał starcowi nieść ciężki kosz. Dziś zobaczył młodą dziewczynę krzyczącą na swoją matkę. Im więcej widział, tym mniej mówił.
W miarę upływu dni mówił mniej, ale słyszał więcej. Stara sowa słyszała, jak ludzie rozmawiają i opowiadają historie.
Usłyszał kobietę mówiącą, że słoń przeskoczył przez płot. Usłyszał człowieka mówiącego, że nigdy nie popełnił błędu.
Stara sowa widziała i słyszała, co się stało z ludźmi. Byli tacy, którzy stali się lepsi, tacy, którzy stali się gorsi. Ale stara sowa na drzewie stawała się coraz mądrzejsza każdego dnia.
Morał
Nigdy nie działaj, zanim pomyślisz.Dawno, dawno temu rolnik miał gęś, która każdego dnia składała jedno złote jajo. Jajo dostarczało rolnikowi i jego żonie dość pieniędzy na codzienne potrzeby. Rolnik i jego żona przez długi czas byli szczęśliwi.
Ale pewnego dnia rolnik pomyślał: Dlaczego mielibyśmy brać tylko jedno jajko dziennie? Dlaczego nie możemy wziąć ich wszystkich na raz i zarobić dużo pieniędzy? Rolnik powiedział swojej żonie swój pomysł, a ona głupio się zgodziła.
Potem, następnego dnia, gdy gęś złożyła swoje złote jajo, farmer pospieszył ostrym nożem. Zabił gęś i rozciął jej żołądek w nadziei, że znajdzie wszystkie złote jaja. Ale kiedy otworzył żołądek, jedyne, co znalazł, to flaki i krew.
Rolnik szybko zdał sobie sprawę ze swojego głupiego błędu i zaczął płakać nad utraconymi zasobami. W miarę upływu dni rolnik i jego żona stawali się coraz biedniejsi. Jacy byli pechowi i głupi.
Morał
Oszukiwanie nic ci nie da. Jeśli oszukujesz, niedługo zapłacisz.Pewnego dnia rolnik szukał źródła wody dla swojego gospodarstwa, kiedy kupił studnię od sąsiada. Sąsiad był jednak przebiegły. Następnego dnia, gdy rolnik przyszedł po wodę ze studni, sąsiad nie pozwolił mu nabrać wody.
Kiedy rolnik zapytał dlaczego, sąsiad odpowiedział, że sprzedałem ci studnię, a nie wodę i odszedłem. Zrozpaczony rolnik udał się do cesarza, by poprosić o sprawiedliwość. Wyjaśnił, co się stało.
Cesarz wezwał Birbala, jednego ze swoich dziewięciu i najmądrzejszych dworzan. Birbal zaczął wypytywać sąsiada: Dlaczego nie pozwolisz rolnikowi nabrać wody ze studni? Sprzedałeś studnię farmerowi?
Sąsiad odpowiedział: Birbal, sprzedałem studnię farmerowi, ale nie wodę w niej. Nie ma prawa czerpać wody ze studni.
Birbal powiedział: Słuchaj, skoro sprzedałeś studnię, nie masz prawa trzymać wody w studni rolnika. Albo płacisz rolnikowi czynsz, albo natychmiast go wykupujesz. Zdając sobie sprawę, że jego plan się nie powiódł, sąsiad przeprosił i poszedł do domu.
Morał
Przyjaciele mają różne kształty i rozmiary.Samotny słoń szedł przez las, szukając przyjaciół. Wkrótce zobaczyła małpę i zaczęła pytać: „Czy możemy być przyjaciółmi, małpo?”
Małpa szybko odpowiedziała: „Jesteś duży i nie potrafisz huśtać się na drzewach tak jak ja, więc nie mogę być twoim przyjacielem”.
Pokonany słoń kontynuował poszukiwania, kiedy natknął się na królika. Zaczęła go pytać: „Czy możemy być przyjaciółmi, króliku?”
Królik spojrzał na słonia i odpowiedział: Jesteś za duży, by zmieścić się w mojej norze. Nie możesz być moim przyjacielem.
Następnie słoń kontynuował, dopóki nie spotkał żaby. Zapytała, czy będziesz moim przyjacielem, żabo?
Żaba odpowiedziała: Jesteś za duży i ciężki; nie możesz skakać jak ja. Przepraszam, ale nie możesz być moim przyjacielem.
Słoń nadal pytał zwierzęta, które spotkał na swojej drodze, ale zawsze otrzymywał tę samą odpowiedź. Następnego dnia słoń zobaczył, jak wszystkie leśne zwierzęta biegną ze strachu. Zatrzymała niedźwiedzia, aby zapytać, co się dzieje, i powiedziano jej, że tygrys atakuje wszystkie małe zwierzęta.
Słoń chciał uratować inne zwierzęta, więc podeszła do tygrysa i powiedziała: Proszę, zostaw moich przyjaciół w spokoju. Nie jedz ich.
Tygrys nie słuchał. Po prostu powiedział słonice, żeby pilnowała swoich spraw.
Nie widząc innego wyjścia, słoń kopnął tygrysa i odstraszył go. Po usłyszeniu odważnej opowieści inne zwierzęta zgodziły się: Jesteś w sam raz, by być naszym przyjacielem.
Morał
Możemy wybrać sposób reagowania w trudnych sytuacjach.Asha była sfrustrowana i zmęczona życiem, więc zapytała ojca, co ma robić. Ojciec kazał jej przynieść jajko, dwa liście herbaty i ziemniak. Następnie wyjął trzy naczynia, napełnił je wodą i postawił na piecu.
Gdy woda się zagotowała, polecił Aszy umieścić przedmioty w każdym garnku i mieć na nie oko. Po 10 minutach poprosił Ashę, aby obrała jajko, obrała ziemniaka i odcedziła liście. Asha była zdezorientowana.
Jej ojciec wyjaśnił: Każdy przedmiot został umieszczony w tej samej sytuacji, wrzącej wodzie. Widzisz, jak każdy zareagował inaczej?
Kontynuował: Jajko było miękkie, ale teraz jest twarde. Ziemniak był twardy, ale teraz jest miękki. A liście herbaty zmieniły samą wodę.
Następnie ojciec zapytał: Kiedy wzywają cię przeciwności, reagujemy w taki sam sposób, jak oni. Czy jesteś jajkiem, ziemniakiem czy listkami herbaty?
Morał
Ważne jest, aby być miłym, ponieważ zawsze zostanie to nagrodzone.Kiedyś na skraju lasu mieszkało dwóch braci. Najstarszy brat zawsze był nieuprzejmy dla swojego młodszego brata. Starszy brat zabrał całe jedzenie i zabrał wszystkie dobre ubrania.
Najstarszy brat chodził do lasu w poszukiwaniu drewna opałowego do sprzedaży na targu. Idąc przez las, odcinał gałęzie każdego drzewa, aż natrafił na magiczne drzewo.
Drzewo zatrzymało go, zanim odciął jego gałęzie i powiedział: „Och, miły panie, proszę oszczędź moje gałęzie. Jeśli mnie oszczędzisz, dam ci złote jabłka”.
Najstarszy brat zgodził się, ale był rozczarowany, ile jabłek dało mu drzewo.
Ogarnięty chciwością brat zagroził, że wytnie całe drzewo, jeśli nie dostarczy mu więcej jabłek. Ale zamiast dawać więcej jabłek, drzewo zasypało go setkami malutkich igiełek. Brat upadł na ziemię, płacząc z bólu, gdy słońce zaczęło zachodzić.
Wkrótce młodszy brat zaczął się martwić i poszedł szukać starszego brata. Szukał, aż znalazł go przy pniu drzewa, leżącego w bólu z setkami igieł na jego ciele.
Podbiegł do niego iz miłością zaczął mozolnie usuwać każdą igłę. Po wyjęciu igieł najstarszy brat przeprosił za tak złe traktowanie młodszego brata. Magiczne drzewo dostrzegło zmianę w sercu starszego brata i podarowało im wszystkie złote jabłka, których mogli potrzebować.
Morał
Żaden dobry uczynek nie pozostaje bez nagrody.Był kiedyś biedny chłopiec, który spędzał całe dnie chodząc od drzwi do drzwi, sprzedając gazety, aby zapłacić za szkołę. Pewnego dnia, gdy szedł swoją trasą, poczuł się słaby i słaby. Biedny chłopiec umierał z głodu, więc postanowił poprosić o jedzenie, kiedy podszedł do sąsiednich drzwi.
Biedny chłopiec prosił o jedzenie, ale za każdym razem mu odmawiano, dopóki nie dotarł do drzwi dziewczyny. Poprosił o szklankę wody, ale widząc jego zły stan, dziewczyna wróciła ze szklanką mleka. Chłopiec zapytał, ile jest jej winien za mleko, ale odmówiła zapłaty.
Po latach dziewczynka, która była już dorosłą kobietą, zachorowała. Chodziła od lekarza do lekarza, ale nikt nie był w stanie jej wyleczyć. W końcu trafiła do najlepszego lekarza w mieście.
Lekarz spędził miesiące na leczeniu jej, aż w końcu została wyleczona. Mimo szczęścia bała się, że nie będzie jej stać na opłacenie rachunku. Ale kiedy szpital wręczył jej rachunek, widniał na nim: „Płacony w całości, ze szklanką mleka”.
Morał
Jest czas na pracę i czas na zabawę.Pewnego jasnego jesiennego dnia rodzina mrówek była zajęta pracą w ciepłym słońcu. Suszyły zboże, które zgromadziły latem, gdy pojawił się wygłodniały konik polny. Z skrzypkami pod pachą pasikonik pokornie błagał o coś do zjedzenia.
Co! zawołały mrówki, Czy nie przechowujeliście żywności na zimę? Co u licha robiłeś przez całe lato?
Nie miałem czasu na przechowywanie jedzenia przed zimą, skomlał konik polny. Byłem zbyt zajęty tworzeniem muzyki, która przeleciała przez lato.
Mrówki po prostu wzruszyły ramionami i powiedziały: „Tworzysz muzykę, tak?” Bardzo dobrze, teraz tańcz! Następnie mrówki odwróciły się plecami do pasikonika i wróciły do pracy.
Morał
W jedności jest siła.Dawno, dawno temu żył we wsi stary człowiek z trzema synami. Chociaż jego trzej synowie ciężko pracowali, cały czas się kłócili. Staruszek próbował ich zjednoczyć, ale mu się nie udało.
Mijały miesiące, a starzec zachorował. Poprosił swoich synów, aby pozostali zjednoczeni, ale nie posłuchali go. W tym momencie starzec postanowił dać im nauczkę — zapomnieć o różnicach i zjednoczyć się w jedności.
Starzec wezwał swoich synów, po czym zaczął im mówić, że dam ci wiązkę patyków. Oddziel każdy patyczek, a następnie podziel każdy na dwa. Ten, kto skończy jako pierwszy, zostanie nagrodzony bardziej niż pozostali.
I tak synowie się zgodzili. Starzec dostarczył im wiązkę po dziesięć patyków, a następnie poprosił synów, aby połamali każdy patyk na kawałki. Synowie złamali patyki w ciągu kilku minut, po czym ponownie zaczęli się kłócić.
Starzec powiedział: Moi drodzy synowie, gra jeszcze się nie skończyła. Teraz dam ci kolejną paczkę patyków. Tylko tym razem będziesz musiał rozbić je razem jako pakiet, a nie osobno.
Synowie chętnie się zgodzili, a następnie próbowali zerwać tobołek. Mimo wszelkich starań nie potrafili połamać patyków. Synowie powiedzieli ojcu o swojej porażce.
Starzec powiedział: Moi drodzy synowie, patrzcie! Łamanie każdego patyka z osobna było dla ciebie łatwe, ale łamanie ich w pakiet, nie mogłeś zrobić. Pozostając zjednoczonym, nikt nie może cię skrzywdzić. Jeśli nadal będziesz się kłócić, każdy może cię szybko pokonać.
Stary człowiek kontynuował, proszę, abyście pozostali zjednoczeni. Następnie trzej synowie zrozumieli, że w jedności tkwi siła i obiecali ojcu, że wszyscy pozostaną razem.
Morał
Prawdziwy przyjaciel zawsze będzie Cię wspierać i wspierać w każdej sytuacji.Pewnego dnia przez las spacerowało dwóch przyjaciół. Wiedzieli, że las to niebezpieczne miejsce i że wszystko może się zdarzyć. Obiecali więc pozostać blisko siebie w razie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa.
Nagle zbliżył się do nich wielki niedźwiedź. Jeden z przyjaciół szybko wspiął się na pobliskie drzewo, pozostawiając drugiego przyjaciela.
Drugi przyjaciel nie wiedział, jak się wspinać, i zamiast tego kierował się zdrowym rozsądkiem. Położył się na ziemi i pozostał tam bez tchu, udając martwego.
Niedźwiedź zbliżył się do leżącego na ziemi przyjaciela. Zwierzę zaczęło wąchać jego ucho, zanim powoli odeszło, ponieważ niedźwiedzie nigdy nie dotykają martwych.
Wkrótce zszedł przyjaciel, który ukrył się na drzewie. Zapytał swojego przyjaciela: Mój drogi przyjacielu, jaki sekret wyszeptał ci niedźwiedź? Przyjaciel odpowiedział: Niedźwiedź po prostu poradził mi, abym nigdy nie wierzył fałszywemu przyjacielowi.
Morał
Opętanie jest tak samo ważne, jak to, do czego jest używane.Był kiedyś stary skąpiec, który mieszkał w domu z ogrodem. Stary skąpiec ukrywał wszystkie swoje złote monety pod kamieniami w swoim ogrodzie.
Każdej nocy, zanim poszedł spać, skąpiec wychodził do swojego ogrodu, aby przeliczyć swoje monety. Kontynuował tę samą rutynę każdego dnia, ale nigdy nie wydał ani jednej złotej monety.
Pewnego dnia złodziej zobaczył starego skąpca ukrywającego swoje monety. Gdy stary skąpiec wrócił do swojego domu, złodziej udał się do kryjówki i zabrał całe złoto.
Następnego dnia, gdy starzec wyszedł, aby przeliczyć swoje monety, stwierdził, że zniknęło i zaczął głośno płakać. Jego sąsiad usłyszał krzyki i przybiegł, pytając, co się stało. Dowiedziawszy się, co się stało, sąsiad zapytał: Dlaczego po prostu nie odłożyłeś pieniędzy w swoim domu, gdzie byłyby bezpieczne?
Sąsiad kontynuował: Posiadanie go w domu ułatwiłoby dostęp, gdy trzeba coś kupić. Kup coś? odpowiedział skąpiec, nigdy nie wydam mojego złota.
Słysząc to sąsiad podniósł kamień i rzucił nim. Potem powiedział: Jeśli tak, to zachowaj kamień. Jest tak bezwartościowy, jak utracone złoto.
Morał
Zawsze słuchaj tego, co mówią starsi i nie sprzeciwiaj się im.Na farmie mieszkała matka psa i jej szczenięta. W gospodarstwie była studnia. Pies-matka zawsze mówiła swoim szczeniakom, aby nigdy nie zbliżały się do niego ani nie bawiły się wokół niego.
Pewnego dnia jednego ze szczeniąt ogarnęła ciekawość i zastanawiał się, dlaczego nie wolno mu zbliżyć się do studni. Postanowił więc, że chce to zbadać.
Zszedł do studni i wspiął się po ścianie, by zajrzeć do środka. W studni zobaczył swoje odbicie w wodzie, ale pomyślał, że to inny pies. Mały szczeniak rozgniewał się, gdy jego odbicie go naśladowało, więc postanowił z tym walczyć.
Małe szczenię wskoczyło do studni, ale okazało się, że nie ma psa. Zaczął szczekać i szczekać, dopóki rolnik nie przyszedł go uratować. Szczenię nauczyło się swojej lekcji i nigdy więcej nie wróciło do studni.
Morał
Gniew jest jak nóż — jedna z najniebezpieczniejszych broni. Kiedy go użyjesz, rany się zagoją, ale blizny pozostaną.Był sobie kiedyś mały chłopiec. Ten chłopak miał problemy z kontrolowaniem swojego gniewu. Kiedy się złościł, mówił pierwszą rzecz, jaka przychodziła mu do głowy, nawet jeśli dotyczyło to ludzi.
Pewnego dnia jego ojciec podarował mu młotek i pęk gwoździ, po czym powiedział: „Kiedy się złościsz, wbij gwóźdź w ogrodzenie podwórka”.
W pierwszych dniach chłopiec zużył połowę paznokci. W ciągu następnych tygodni zużył mniej gwoździ, dopóki jego temperament nie był pod kontrolą. Następnie jego ojciec poprosił chłopca, aby zdjął gwóźdź za każdy dzień, w którym nie stracił panowania nad sobą.
W dniu, w którym chłopiec zdjął ostatni gwóźdź, ojciec powiedział mu: Dobrze zrobiłeś, chłopcze. Ale czy widzisz dziury w ścianie? Ogrodzenie nigdy nie będzie takie samo. Podobnie, kiedy mówisz złośliwe rzeczy w gniewie, zostawisz bliznę.
Morał
Liczą się czyny, a nie przechwałki.Był kiedyś człowiek, który odwiedzał obce kraje. Kiedy wrócił, wszystko, o czym mógł mówić, to cudowne przygody, które przeżył i wielkie czyny, których dokonał.
Jednym z wyczynów, które opowiedział, był skok, którego dokonał w mieście zwanym Rodos.
Skok był tak wielki, powiedział mężczyzna. Żaden inny człowiek nie może zrobić takiego skoku. Wiele osób na Rodos widziało mnie i może udowodnić, że mówię prawdę.
Nie potrzeba świadków, powiedział ktoś, kto słuchał. Załóżmy, że tym miastem jest Rodos, teraz pokaż, jak daleko możesz skoczyć.
Morał
Ukryte motywy osoby są łatwe do zauważenia, jeśli ktoś zwraca na to uwagę.Wilk został poważnie ranny podczas walki z niedźwiedziem. Nie był w stanie się ruszyć, a więc nie mógł zaspokoić pragnienia ani głodu.
Pewnego dnia obok jego kryjówki przeszła owca, więc wilk postanowił go zawołać. Proszę, przynieś mi trochę wody, powiedział wilk. To może dać mi trochę siły, by zdobyć solidne jedzenie.
Porządne jedzenie! powiedziała owca. Przypuszczam, że to oznacza mnie. Jeśli przyniosę ci coś do picia, to tylko po to, żebym się pomył. Nie mów mi o przyniesieniu drinka.
Historie moralne oferują wiele korzyści dzieciom w każdym wieku. Działają, aby pobudzić wyobraźnię Twojego dziecka, są zabawne i mogą sprawić, że Twój maluch się uśmiechnie. Krótkie historie moralne dobrze sprawdzają się w przyciąganiu uwagi dziecka, utrzymując je skupione przez całą historię.
Jednak najlepsze historie moralne również nauczą twoje dziecko prawdy. Dzieci, szczególnie te młodsze, uwielbiają powtarzanie, a przy opowieściach moralnych o to właśnie chodzi. Im więcej będziesz czytać tych samych historii moralnych, tym bardziej Twoje dziecko zapozna się z historią i lekcją moralną (jeden) .
Czytanie wskazówka
Kiedy czytasz historię, pamiętaj, aby omówić sytuacje i wydarzenia, które mają miejsce, jeśli Twoje dziecko jest wystarczająco duże. To doskonały moment do nauki, a także okazja do nawiązania więzi (dwa) .Krótkie opowieści moralne dla dzieci są fantastyczne, jeśli chodzi o udzielanie cennych lekcji życia w zabawny sposób, który dzieci mogą zrozumieć. Opowiadania dobrze się sprawdzają, ponieważ są wystarczająco długie, aby Twoje dziecko mogło się skoncentrować.
Istnieje duży wybór świetnych historii online, a tutaj masz 20 przykładów, od których możesz zacząć. Czytając historię, spróbuj później omówić treść z dzieckiem.