Podpisuje, że Twoja sympatia lubi Cię przez SMS-y: wersja Myers-Briggs
Typ Osobowości / 2025
Jako chrześcijanie jesteśmy uczeni, że powinniśmy przyjmować krytykę i uczyć się na niej (Przysłów 10: 8, 19:20). Konstruktywna krytyka może być bardzo korzystna, pomagając nam przemyśleć nasze priorytety, kwestionować nasze decyzje i wprowadzać potrzebne zmiany w naszym życiu. Jednak destrukcyjna krytyka atakuje naszą samoocenę, podważa naszą pewność siebie i rani nas.
W dzieciństwie otrzymałem wiele destrukcyjnej krytyki ze strony moich rodziców i rówieśników, którzy mówili mi, że jestem głupi, niezręczny i brzydki. Jako pisarz otrzymuję od czasu do czasu destrukcyjną krytykę tego, co piszę.
Otrzymuję również komentarze, gdy jestem zaangażowany w kilka posług związanych z muzyką chrześcijańską jako wokalista w zespole, solista lub tancerz uwielbienia. W przeszłości byłem również wolontariuszem jako tłumacz języka migowego dla osób niesłyszących, a czasami prezentuję wersje piosenek w języku migowym jako formę sztuki. Moje doświadczenia w tej dziedzinie były w większości pozytywne, ale otrzymuję negatywne opinie o rzadkich sytuacjach.
Nic mnie jednak nie przygotowało na e-mail, który otrzymałem pewnego dnia. Mój przyjaciel powiedział mi o możliwym krótkoterminowym projekcie, który pasowałby do moich umiejętności i zachęcił mnie, abym zapytał, czy mogę być jego częścią. Wysłałem e-mail do lidera, kogoś, kogo znałem jako część tych samych kręgów chrześcijańskich, i zaoferowałem swoje usługi. Byłem przygotowany, że odmówi, dziękuję, ale nie byłem przygotowany na jego odpowiedź.
Zamiast tylko podziękować mi za moją ofertę i grzecznie odmówić, lider zdecydował się nie tylko powiedzieć „nie”, ale także skrytykować prawie wszystkie obszary mojej posługi. Twierdził, że brakuje mi pewnych umiejętności i nie powinienem uczestniczyć w niektórych zajęciach. Twierdził również, że moje ofiary były wyłącznie przedstawieniami i nie były czczone ani inspirowane przez Boga. Po prostu zaspokajałem swoje pragnienie występu.
Byłem zdruzgotany i niezwykle zraniony komentarzami. Musiałem szukać wskazówek w Biblii, modlić się i szukać rady u innych mędrców, abym mógł uleczyć wyrządzoną krzywdę. Patrząc wstecz, widzę, że musiałem podjąć określone kroki, aby wyzdrowieć z emocjonalnego bólu. Popełniłem po drodze kilka błędów, ale nauczyłem się na nich.
Pomiń przestępstwo
Biblia mówi, że chwałą człowieka jest przeoczenie zniewagi (Przysłów 12:16, 19:11). W większości przypadków możemy okazać miłosierdzie sprawcy i pozwolić mu odejść. Przebaczamy i zapominamy o ludziach, którzy głupio wypuszczają usta lub są nadętymi ekspertami w sprawach, o których nic nie wiedzą. Oszczędza nam to wiele złości, zranienia i bólu emocjonalnego. Ten kurs nie zawsze jest jednak możliwy.
Rana może przeniknąć nasze emocje tak głęboko jak miecze (Przysłów 12:18), zwłaszcza gdy sprawca jest przyjacielem lub autorytetem, którego szanujemy. Głębokie rany potrzebują czasu, aby się zagoić. Czasami musimy podjąć kroki, aby powstrzymać krytyka przed wyrządzeniem nam większej krzywdy i prawdopodobnie zranieniem kogoś innego.
Jak najszybciej powstrzymaj krytykę sprawcy
Nikt nie ma prawa być niegrzeczny, poniżać nas, umniejszać ani surowo nas oceniać. Kiedy przestępcy wypluwają nas jadem, mamy prawo zażądać, aby przestali nas krytykować. Nie powinniśmy jednak nic mówić, jeśli narazi nas to na fizyczne i słowne znęcanie się. Powinniśmy uciec od tej sytuacji, jeśli możemy.
Popełniłem błąd, nie będąc wystarczająco stanowczym w mojej krótkiej odpowiedzi e-mailowej do lidera, że nie chciałem otrzymywać jego negatywnych, bolesnych komentarzy. Lider nie otrzymał wiadomości i nadal wysyłał mi e-mail. Żałuję, że nie powiedziałem mu, żeby przestał od początku - miałbym dużo mniej emocjonalnego bagażu do pokonania.
Unikaj defensywy
Kiedy otrzymałem pierwszą krytyczną wiadomość e-mail, kusiło mnie, aby napisać strony i strony, aby zakwestionować jego roszczenia. Dowiedziałem się, że tego rodzaju odpowiedź jest bezużyteczna. Ludzie, którzy czują się wystarczająco pewni siebie, aby wyrazić negatywne opinie, raczej nie zmienią zdania. Zamiast tego będą bronić swoich pozycji, gdy zostaną rzucone wyzwanie, mówiąc bardziej szkodliwe rzeczy, których nie musimy słyszeć. Często mają plan: chcą, abyśmy przyjęli ich przekonania i stanowisko. Głupcy gardzą mądrością i pouczeniem (Przyp. 1: 7) i nie chcą nas słuchać.
Odpowiadając na pierwszy e-mail, nie mogłem oprzeć się pokusie wyjaśnienia kilku spraw - kolejny błąd. To spowodowało, że kolejny e-mail był znacznie bardziej nieprzyjemny niż pierwszy. Musimy odpuścić naszą potrzebę, aby ludzie nas „zrozumieli” i wyprostowali ich. Musimy tylko pogodzić się z faktem, że niektórzy ludzie nigdy nie „zrozumieją” tego, o co nam chodzi.
Poświęcenie czasu na przegrupowanie
Niektóre przewinienia mogą nas głęboko zszokować i złościć. Będziemy potrzebować czasu, aby przetworzyć to, co nam się przydarzyło, i spędzić czas na modlitwie i medytacji.
W razie potrzeby zasięgnięcie porady
Szukałem rady, jak poradzić sobie z tą sytuacją, od pastora i kilku innych dyskretnych chrześcijan. Zachęcali mnie, abym usiadł z liderem i spróbował sprawić, by zrozumiał, jak jego słowa sprawiły, że poczułem się między innymi. Jestem wdzięczny za mądre rady, które otrzymałem.
Zdecyduj, czy konfrontować, czy nie
Konfrontacja jest bezużyteczna, jeśli sprawca nie chce słuchać tego, co mamy do powiedzenia. W niektórych sytuacjach niektórzy ludzie mogą być niebezpieczni w konfrontacji i należy ich unikać.
W moim przypadku czułem jednak, że konfrontacja zadziała dla lidera i dla mnie. Na szczęście przywódca był gotów mnie wysłuchać. Starałem się być neutralny emocjonalnie, kiedy dzieliłem się, jak bardzo zraniły mnie jego komentarze. Mogłem też poprosić o wyjaśnienie pewnych spraw. Starałem się być delikatny - łagodne komentarze rozpraszają złość, ale ostre słowa wzbudzą konflikt (Przypowieści Salomona 15: 1).
W rezultacie lider lepiej rozumiał, jak brzmiały jego słowa. Dał mi odpowiedzi, których potrzebowałem, i szczere przeprosiny.
Rozpoczęcie procesu przebaczenia
Musimy popracować nad uwolnieniem się od urazy i bólu. Dzięki temu nie popadniemy w zgorzknienie i złość. Po oczyszczeniu naszych umysłów możemy zastanowić się, czy powinniśmy przywrócić lub przerwać relację ze sprawcą. Powinniśmy pozwolić przestępcy na zadośćuczynienie, jeśli sobie tego życzy.
Musiałem porzucić oczekiwania, że mój sprawca zrozumie mój ból i przeprosi. Oczekiwania mogą opóźniać lub przeszkadzać w procesie wybaczania.
Korzystając z okazji do samooceny
Czy jest jakaś prawda w tym, co mówią ludzie? Niektóre komentarze sprawcy mogą zostać odrzucone jako niedokładne lub oparte na błędnych informacjach. Konieczne może być przeanalizowanie innych uwag. Musiałem zadać sobie takie pytania, jak: „Czy naprawdę brakuje mi talentu w pewnych dziedzinach, jak powiedział?” Spojrzałem na lata zachęt i pozytywnych opinii od byłych i obecnych liderów, aby ponownie potwierdzić, że tak, mam te talenty.
Samodzielna analiza jest częścią chrześcijańskiego życia, która pomaga nam wzrastać (2 Koryntian 13: 5). W końcu musimy spojrzeć na nasze osobiste dowody, aby rozróżnić, co jest prawdą, a co nie. Opinia jednej osoby nie określa, kim jesteśmy ani co powinniśmy robić.
Czasami destrukcyjna krytyka boli, ponieważ mamy dumę, którą trzeba wykorzenić. Mogą również wystąpić bolesne miejsca bólu emocjonalnego, które zostały wywołane i wymagają leczenia i wyleczenia.
Potrzebowałem trochę czasu i modlitwy, aby dojść do siebie po destrukcyjnej krytyce ze strony lidera, ale udało mi się odpuścić. Przyjąłem niektóre z jego konstruktywnych uwag, a resztę zignorowałem. Oparłem się pokusie ucieczki i rezygnacji. Nadal służę na różne sposoby, w których czuję, że Bóg mnie prowadzi.
Minęło wiele lat od tego incydentu i rzadko widuję osobę, która mnie skrzywdziła. Gdybym to zrobił, traktowałbym go jak przyjaciela bez urazy w sercu. Nie mogę powiedzieć, czy w pełni zrozumieli moje poglądy, ale nie mam nic przeciwko.