Najlepsze Imiona Dla Dzieci

Zwycięstwo w bitwie z wścibską teściową

Tak wiele się za tym kryje
Tyle się kryje za tym „dobrodusznym” uśmiechem

Nie mogę uwierzyć, że żyła tak długo. Bóg musi jej unikać.

- Brian Francis

Czas się obudzić, dziewczyno!

Kiedy miłość twojego życia powiedziała tak uroczyście: „Tak, robię”, nie mogłeś wiedzieć, że mówił to także w imieniu swojej matki - która nie marnowała czasu, by brać czynny udział w twoim małżeństwie.

Nic nie wyglądało na zbyt podejrzane w jej gorącej pomocy w planowaniu i przygotowaniach ślubu. Właściwie byłeś bardzo wdzięczny za jej chęć zadbania o każdy szczegół. Wydawało się też w porządku, że zapytała, czy możecie ją podrzucić do domu w drodze na lotnisko na miesiąc miodowy.

A potem, jak mogłeś zobaczyć coś dziwnego w swoim mężu spędzającym trochę czasu na plaży i rozmawiając przez komórkę z jego mamą, która chciała podzielić się radością z miesiąca miodowego, pytając o… no, prawie każdy jego szczegół.

Ups !!! Czy to ma być nowa definicja „trójkąta miłosnego”?

Jednak jakby powiedzieli to poetycko: „Napełnienie kieliszka winem wygląda dobrze do chwili, gdy się przeleje”. Ta chwila nadeszła tuż po miesiącu miodowym, kiedy znalazłaś swoją teściową w swoim nowym domu z szerokim uśmiechem, otwartymi ramionami i zastawionym stołem dla trzech osób.

W tym momencie nawet nie wiedziałeś, że wyrzuciłeś z siebie zdezorientowany: „Nie wiedziałem, że masz klucz do naszego mieszkania”. Cóż, zrobiła to i jakoś też „zapomniała ci go podać, wychodząc późnym wieczorem”.

Teraz, z jednym okiem wciąż desperacko próbującym zasnąć i nie wychodząc ze snu, drugie zaczęło widzieć rzeczywistość, której żadna panna młoda na ziemi nie chce stawić czoła.

Są miłości zbyt trudne, by z nich wyrosnąć
Są miłości zbyt trudne, by z nich wyrosnąć

Być może Anita Loos miała rację, pisząc, że życie rodzinne jest tylko dla tych, którzy mogą je znieść.

- Christina Bartolomeo

The Unholy Matrimony Farce

Dlaczego jest tak, że niektórzy, nie wszystkie teściowe, mają taką potrzebę wtrącania się w małżeństwo swojego syna? Moja własna, błogosławi-jej-dusza, nie była podobna, ale widziałem lub słyszałem tylko o kilku, którzy należeliby do tej bezbożnej kategorii.

W szczególności jeden, z którym miałem okazję dumnie nazywał swoją synową „prawą ręką” w tej sprawie związanej z małżeństwem i domem jej syna. Prawie wyrzuciłem z siebie: „Czy nie powinno być na odwrót?”, Ale nie chciałem stracić trwałej przyjaźni z facetem, który stał obok.

Nie trzeba dodawać, że odrobina tej przyjaźni zgorzkniała w tamtym momencie w dziedzinie szacunku, ale to nie jedyny przykład, kiedy utrzymujemy niektóre z tych przyjaźni „ze względu na dawne czasy”.

W każdym razie, z powodu, który wydaje się najczęstszy i najbardziej oczywisty, takie matki prowadzą strasznie nudne życie, a małżeństwo ich syna to powiew świeżego powietrza, przypominający nieco ich własny ślub i całą resztę.

Dzieje się tam coś wręcz niezdrowego, czego nie widzimy tylko w filmach.

Ale są też nieco bardziej „złowieszcze” motywacje. Pierwsze, co przychodziło mi na myśl, to notorycznie stary i silny związek między matką a synem, który prawdopodobnie zainspirował tych „ojców psychoanalizy” do sformułowania „kompleksu Edypa”. Przedstawia mitologicznego księcia, który poślubił własną matkę.

W rzeczywistości „złożony” lub nie, można go łatwo zaobserwować w znacznie łagodniejszej i zdrowszej postaci między wieloma ojcami i córkami, a także matkami i synami.

Jednak tutaj mówimy o wielkim okresie „chłopca matki” i jej nadmiernie opiekuńczym i zaborczym uścisku na tym małżeństwie - charakteryzującym się niechęcią do dzielenia się miłością swojego małego chłopca z inną kobietą.

Musi istnieć sposób, aby ta twarz uśmiechała się do Ciebie
Musi istnieć sposób, aby ta twarz uśmiechała się do Ciebie

Moja teściowa należy do piekła, ale diabeł się boi, że przejmie władzę.

- Matshona Dhliwayo

Skończyły Ci się jeszcze nazwiska?

Nieco podobną mroczną motywacją byłby maniak kontroli matki, który oswoił ostatni objaw męskości u swojego męża i teraz nie może znieść myśli, że jej syn wymknął się spod jej żelaznej ręki.

Jednak tutaj nie mówimy już o chłopcu mamy, ale raczej o matczynej ofierze, która może ją uspokajać po ślubie, będąc czymś w rodzaju prania mózgu z własnej woli i niezdolnej do psychicznego wyzwolenia się z tego. Nie żeby nigdy nie próbował; ale bardzo wcześnie zrezygnował, gdy zauważył, jak żałośnie zawiódł jego ojciec, próbując tego samego.

Zwykle tacy mężowie bardzo cierpią, gdy czują się rozdarci między dwiema kobietami swojego życia i próbują zaprowadzić pokój, będąc jednocześnie zbyt osłabieni emocjonalnie rządami matki, by stanąć na nogi i raz na zawsze rozpocząć normalne życie.

Takie matki mogą być niezwykle manipulujące, a jeśli nie mogą uzyskać wystarczającej uwagi grając szefem, mogą zagrać kartę „wiecznie chore”. W rzeczywistości mogą zachorować na coś psychosomatycznego, tak silna jest ich potrzeba, aby ich synowie patrzyli na siebie.

Nie, zdecydowanie nie jest to sprzeczne z żadną religią, jeśli potajemnie nazwiesz ją `` starą bitwą z Transylwanii ''

Tak więc, poza ciągłym dzwonieniem lub odwiedzaniem jej skarg i czaeniem się na okazję, by być „pomocnym” z radą lub krytykiem na temat prowadzenia domu przez jej synową, będzie ona również potrzebowała, aby ją wziął. regularne zabiegi.

Zwykle ma to związek z jej zapaleniem stawów lub bólem pleców, ale może też bardzo kreatywnie podchodzić do innych objawów. W tym wieku zdumiewające jest, ile ludzie wiedzą o anatomii człowieka, a zwłaszcza o tych wszystkich częściach, które mogą boleć lub powodować dyskomfort.

Niestety, z biegiem czasu nie tylko ona jest jedyną osobą mającą problemy zdrowotne, ale także jej syn może postawić łagodną diagnozę lub dwie z powodu ogromnego napięcia emocjonalnego, jakim jest próba bycia zarówno dobrym mężem, jak i dobry syn - w takim układzie małżeńskim.

Jest czas na użycie serca - a potem czas na użycie mózgu.
Jest czas na użycie serca - a potem czas na użycie mózgu.

Wspaniałe małżeństwo nie jest wtedy, gdy spotyka się idealna para. Dzieje się tak, gdy niedoskonała para uczy się cieszyć różnicami.

- Dave Meurer

Możesz być młodszy, ale możesz też być mądrzejszy

Więc co robisz z mężem i taką teściową, skoro już powiedziałeś każdą wersję: „Powinieneś był poślubić swoją mamę”? Twoim przyjaciołom zabrakło porad i możesz nawet zauważyć oznaki zmęczenia twoją historią i dodawaniem jej coraz to nowych rozdziałów - mając prawdopodobnie więcej niż dość własnej telenoweli w domu.

Czy jest sposób, aby wydostać męża z uścisku jego matki? Czy istnieje przecinak do drutu wystarczająco ostry, aby przeciąć tę kradzież pępowiny, która nigdy nie została prawidłowo odcięta przy jego urodzeniu? Oczywiście, pomimo tak wielu pokus, nie ma mowy o dodaniu kropli lub dwóch arsenu do jej kawy; i tak dusi twojego męża we śnie w jedną z tych nieprzespanych nocy.

I jak mogłeś przekonać swoje dzieci, że babcia przekupuje je przeciwko tobie tymi wszystkimi ukrytymi czekoladkami, na które nie pozwalasz - z innych powodów zdrowotnych niż oszczędzanie na rachunkach dentysty?

Cóż, możesz wypróbować kilka podstępnych strategii, aby odzyskać rodzinę. Jak dotąd wiesz, że bezpośrednia konfrontacja nie działa, a wyszedłeś jako „niewdzięczny”, „złośliwy”, a co nie, czasami nie do końca pewien, czy twój mężulek nie daje się nabrać na to, że jego matka obmawia cię.

Kiedy emocjom brakuje jakiejkolwiek (legalnej) strategii, nadszedł czas, aby przywołać swój umysł do deski kreślarskiej.

Idealnym rezultatem byłoby, gdyby zmiana nastąpiła w nim i bez twojego parcia w tym kierunku - przynajmniej nie oczywiście. Musiałbyś podstępnie podchodzić do tego, grać mądrze, żeby nikt nie mógł cię za nic winić.

Zobaczmy więc, co może się okazać skuteczne.

Oczywiście cały pomysł nie polega na tym, że w tym małżeństwie „wyjdziesz zwycięzcą”, po tym, jak spędziłeś trochę czasu wkurzony na niego i jego „przełożoną matkę”. Podstawą tego powinna być Twoja miłość do niego, więc po prostu próbujesz pomóc mężowi wyrwać się z emocjonalnej zależności od jego apodyktycznej matki.

W naszym małżeństwie są pewne rzeczy, które oddajemy
Są rzeczy dotyczące naszego małżeństwa, o których nie mówimy naszym najlepszym przyjaciołom

Jeśli potrafisz odróżnić dobrą radę od złej, nie potrzebujesz porady.

- Laurence J. Peter

„Romans” z koleżankami

Tak jak zapowiedziałem, jest kilka rzeczy, które możesz zrobić. Pierwsze, co przychodzi na myśl, to „sprawić, by twój mąż był zadziwiony”. Nie, nie sugeruję, żebyś wzbudził w nim zazdrość, ale żeby ponownie aktywować i nieco wzmocnić swoje stare przyjaźnie - oczywiście z koleżankami.

Zasada numer jeden polega na tym, że przez cały ten czas absolutnie powstrzymujesz wszystkie zwykłe narzekania, a nawet okazujesz nową `` satysfakcję w swoim życiu '', ponieważ spędzasz więcej czasu w tej komórce, szczekając ze swoimi przyjaciółmi, a nawet wychodząc kawę z nimi.

To, co najbardziej niepokoi każdego mężczyznę - poza „zimnymi stopami” kobiety - to robak wątpliwości, że może nie być „mężczyzną dość” w jakimkolwiek znaczeniu tego wyrażenia. Widząc cię nagle „szczęśliwszego niż wcześniej” z powodu przyjaciół, zacznie się zastanawiać, czy brakuje ci czegoś, co mogli zapewnić tylko przyjaciele - a on tego nie ma.

Może również nabrać podejrzeń, że im zwierzasz się, a jego status „mamusia chłopca” się pojawi, a wszyscy będą się z tego dobrze śmiać. Cóż, dopóki nie przesadzisz, on nie może mieć uzasadnionej wymówki, żeby z tobą o tym porozmawiać. Nie trzeba mówić: bez względu na to, co robisz, ugryź się w język, zanim powiesz: „Muszę mieć kogoś, kto mnie rozumie” lub co gorsza: „Moi przyjaciele są fajniejsi niż twoja matka”.

Zakładając, że twoi przyjaciele są ludźmi, to również czyni ich niedoskonałymi - więc ogranicz swoje zaufanie!

Ponownie użyj kobiecej intuicji, aby grać z umiarem. Możesz nawet zacząć opowiadać mu o „nowościach” z życia znajomych lub wspomnieć o zabawnych chwilach spędzonych z nimi.

Chodzi o to, że nagle widzi, że jesteś „bardziej zadowolony ze swojego życia”, odkąd spotykasz się z przyjaciółmi. Na początku może być nieco zdezorientowany między tym, że go nie lubi, a tym, co mu się podoba, ponieważ nie wychowujesz już jego matki w swoich rozmowach.

Ale wtedy na pewno zacznie wkradać się do jego umysłu, że „rezygnujesz z niego” i nie walczysz już o jego miłość. W tym momencie jego serce może zacząć mieć obsesję na punkcie wielkiego pytania, ile dla niego znaczysz i jak ci to dać - coś, co twoi przyjaciele zapewniają w twoim życiu.

Wiesz, to stary ludzki truizm, że najlepiej wiemy, ile znaczą dla nas inni, kiedy czujemy, że możemy ich do pewnego stopnia stracić lub już ich stracić.

A potem żyjesz długo i szczęśliwie.
A potem żyjesz długo i szczęśliwie.

Jeśli chcesz szczęśliwego zakończenia, zależy to oczywiście od tego, gdzie chcesz zakończyć swoją historię.

- Orson Welles

Może się to okazać prostsze niż myślisz

Jedno słowo ostrzeżenia: nieważne, jak kusiło Cię ujawnienie swojej małej gry znajomym --- NIE WOLNO! Jeśli nie mówisz znajomym o szczegółach dotyczących twojej sypialni małżeńskiej, jest to kolejna rzecz, o której zdecydowanie nie powinni wiedzieć.

W tym samym czasie, gdy wykonujesz tę małą rutynę ze swoimi przyjaciółmi, zacznij być wyjątkowo miły dla swojego dręczyciela. Tak, dobrze mnie usłyszałeś. Prawdę mówiąc, rób wszystko, co w twojej mocy, żeby działać jej na nerwy, mówiąc, że jesteś miły. Zadzwoń do niej w sprawie bólu w ramieniu lub szyi, cokolwiek. Google, aby dowiedzieć się o możliwych domowych środkach i zasypać ją radami, nie zapominając o powiedzeniu: „Ty biedactwo, to musi być straszne”.

Pokonaj ją własną bronią, nieustannie „martwiąc się”, czy dobrze się odżywia i mówiąc jej, co może zmienić w swojej diecie. Następnie graj na jej sumieniu, pytając ją przy pierwszej okazji, „czy coś z tym zrobiła”.

Może powinna pominąć trzecią kawę; może jej materace są niewygodne; może mogłaby stracić kilka funtów; może w jej wieku powinna zmusić się do picia większej ilości wody, ponieważ starsi ludzie nie zauważają, że ich ciała są odwodnione. Wciąż narzekaj „dla jej własnego dobra”. Widzisz, nikt nie może cię skonfrontować za troskę o dobro swojej drogiej „drugiej mamy”.

Bądź miły, miły, miły ... doprowadzaj ją do szału swoją uprzejmością. Wtedy, szybciej niż się spodziewasz, może przestać tak często odwiedzać lub dzwonić, nie chcąc złapać cię na telefonie zamiast swojego syna.

W trakcie może również zostać rozbrojona, gdy jej własna broń stanie się absurdalnie hucząca i nieskuteczna. Taktykę, o której tutaj wspominam, można by nazwać „mentalnym judo”. W tych sztukach walki nie używasz własnej siły, ale źle kierujesz siłę przeciwnika, zmuszając go do całowania ziemi.

Proces ten nie pozostanie niezauważalny dla twojego mężulka, który nabierze nowej odwagi, widząc, jak upadają manipulacyjne taktyki jego matki. Bez żadnego oporu z twojej strony na pewno odzyskasz swojego męża.

A potem oboje możecie zacząć żyć „długo i szczęśliwie”.

Jaki mógłby być właściwy sposób patrzenia na wtrącanie się matek?

  • Powinni ufać decyzjom swoich zamężnych dzieci i zostawić je w spokoju
  • Wtrącając się, wszystkie matki chcą dobrze
  • Nie mają własnego życia, więc wtrącają się w sprawy swoich dzieci
  • To miłość, a nie wtrącanie się
  • Matki nie lubią dzielić się miłością swoich dzieci z nieznajomymi