Ponad 120 zabawnych i sprytnych odpowiedzi na „Kocham cię!”
Zabawne i sprytne odpowiedzi na „Kocham cię!” Czy jesteś zmęczony zwykłymi reakcjami na wyrażenie „kocham cię”? Cóż, nie jesteś sam! Czas podkręcić wszystko na wyższy poziom! Zamiast mówić słodkie, urocze, banalne lub tandetne odpowiedzi, przygotujmy grunt pod zabawne, sprytne, a nawet sarkastyczne odpowiedzi.
Baw się i szerz miłość z największą radością! Ale pamiętaj: zawsze ćwicz dyskrecję! Ta lista została stworzona z myślą o dobrej zabawie. Ostatecznie śmiech jest tak samo dobry dla duszy, jak miłość jest dobra dla serca!
- Ja też MNIE kocham!
- Cóż, kto tego nie robi?
- W porządku.
- Ty lepiej!
- Dostaję tego mnóstwo!
- Wiem.
- Mogę ci postawić drinka czy wolisz gotówkę?
- Znowu śnisz na jawie!
- Kocham You Tube!
- Awww, ale moja nienawiść do ciebie jest jeszcze bardziej szczera niż ta.
- HAHAHAHAHAHA ... co ?!
- Zamknij się dziecko. Wiedziałem od początku.
- Och, wow! Nowe imię na liście ludzi, którzy mnie kochają!
- Gdybym był tobą, też bym mnie kochał.
- Im więcej piję, tym atrakcyjniejsza stajesz się.
- Gdybym tylko mógł * wstawić tutaj imię swojej ulubionej gwiazdy *, żeby to powiedzieć.
- Chłód!
- Nie mów, udowodnij to!
- Kochanie, nie jestem Fredem Flintstone'em, ale mogę sprawić, że twoje łóżko kołysze! (Bedrock! Geddit?)
- Oh, przestań!
- Pochlebstwa nigdzie cię nie zaprowadzą, kochanie.
- Więc co? Wszyscy mnie kochają.
- Kim do cholery jesteś?
- To wystarczy, świnia, to wystarczy.
- Robię się głodny. Zjedzmy coś.
- Jestem spłukany.
- Czy na pewno nie jesteś chory czy coś?
- Od kiedy?
- Czemu?
- Tak jak podejrzewałem!
- Podobnie.
- Oczywiście, że tak!
- Jak mogłeś nie, skoro jestem taki niesamowity?
- Tak dzieki. Ja też się kocham.
- * wyjmuje gaz pieprzowy *
- Też cię kocham, ale jako przyjaciel.
- Zapomnij, nic o mnie nie wiesz!
- Mocno zamykam oczy, więc wszystko robi się czarne.
- A ja dzwonię na policję.
- To znaczy ... kto mnie nie kocha?
- Cicho, cicho! Mój program jest włączony.
- Kochasz mnie? Więc potrząśnij nim, kochanie!
- O cholera! Mówisz poważnie?
- Kocham ciasto!
- Kto ja? Ten szalony, lekko neurotyczny ja? Cóż, masz dziwny wybór.
- To dobrze, bo kochanie ciebie byłoby trochę niezręczne, gdybyś tego nie zrobił.
- Cóż, nie!
- Proszę, ustaw się w kolejce.
- Kochanie, gdyby tylko był ktoś, kto cię kochał.
- „Grawroooo!” Tak mówi mój pies.
- Moja mama też.
- Nie. Nie. Nieee! To nie może być prawda. Nie mogę umrzeć!
- DO.
- Więc pocałuj mnie!
- Co? Wracać?
- Najpierw muszę zapytać rodziców.
- Awww! Też cię kocham!
- Zjadłeś moją czekoladę, prawda?
- Ja też mnie kocham. Co za zbieg okoliczności!
- Napisz to na piśmie, a może to rozważę.
- Przepraszam?
- Przepraszam, na dworze pada. Nie mogę cię zabrać na spacer.
- Też cię polubiłem.
- Przepraszam, kocham tylko ciasteczka.
- Przykro mi.
- Tak, ale czyny mówią głośniej niż słowa.
- Przestań owijać w bawełnę! Ile chcesz pieniędzy?
- Nie, nie masz. Kłamiesz.
- I jesteś jak batonik: półsłodki i pół orzechowy!
- Co chcesz?
- Kochanie, czy wszystko w porządku dzisiaj?
- Tak, jestem kochany!
- W porządku. Wypadki się zdarzają.
- Dobra, na razie.
- Nie podchodź bliżej. Możesz się poparzyć.
- Nie winię cię.
- Czy ty żartujesz?! Zwierzęta nie mówią!
- Wyglądasz na zmarzniętą. Chcesz mnie użyć jako koca?
- Na miłość boską, dlaczego?
- Moja miłość do ciebie jest jak biegunka: po prostu nie mogę tego powstrzymać!
- Nie! Jesteś mi już winien jakieś 60 dolców! Koniec z pożyczaniem!
- Dziękuję Ci!
- Jak śmiesz!
- Naprawdę, to takie zabawne.
- Miłość? Mogę to zjeść?
- * wyciąga broń * Co teraz zrobiłeś ?! Ty mały gównie!
- Hmmm ... o czym rozmawialiśmy?
- Rozumiem. Zmyję naczynia!
- Szczerze, moja droga, nie obchodzi mnie to.
- Kocham cię najbardziej.
- Będziemy walić, dobrze?
- To najzabawniejszy żart, jaki mi powiedziałaś!
- Po prostu uwielbiasz pomysł posiadania kogoś.
- Oszalałeś ?!
- Arigatou gozaimasu!
- Do diabła z twoim „kocham cię”, potrzebuję zwrotu pieniędzy!
- HAHAHAHAHA! To jest dobre!
- Naprawdę? Powiedz wszystkim dookoła, a ja ci uwierzę.
- Wiem, pierwszy raz cię usłyszałem.
- Powiedz mi, dla którego chłopca / dziewczyny ćwiczysz to teraz?
- Twoi rodzice musieli być piekarzami, bo masz niezły zestaw bułeczek.
- Jeśli tak bardzo mnie kochasz, może zamów dla mnie pizzę i pozwól mi zadecydować o intensywności Twojej miłości.
- Śmiało, zrób mi dzień.
- Czy jesteś pijany?
- Czemu?
- Minie trochę czasu, zanim będę mógł powiedzieć ci to samo.
- Już? Cholera, jestem dobry!
- Też cię kocham, ale proszę, nie mów światu, że jesteśmy teraz razem.
- Ale najpierw musisz przejść siedem śmiertelnych prób miłości.
- Proszę o przesłanie listu motywacyjnego i wznowienie na mój adres e-mail.
- Świetne nogi, o której godzinie się otwierają?
- Pierdziałeś, bo właśnie mnie rozwaliłeś.
- Zapnij pasy, to będzie ciężka noc.
- Skoro to powiedziałeś, muszę myśleć z obu półkul mózgowych, zanim będę mógł ci odpowiedzieć.
- Zanotowano.
- Powtórz to. To mnie podnieca.
- Cóż, wygląda na to, że właśnie zrobiłem z tobą bieg do domu.
- Zatrzymaj resztę!
- Dobry chłopak / dziewczyna.
- Potwierdzono.
- Wspaniały sos!
- Zatrzymać! Przyprawiasz mnie o ból głowy.
- Ile?
- Skoro dzisiaj wymyśliłeś program, z pewnością możemy wypracować możliwości naszego związku w zależności od wszystkich parametrów.
- Przyjąłem.
- Róże są czerwone, fiołki są niebieskie. Czasami jesteś do dupy, ale ja też cię kocham.
- Nienawidzę cię!
- Czy znasz jakieś inne języki? Zwykle mówię „con todo mi corazon”.
- Tak, to może się zdarzyć.
- To czyni nas dwojgiem!
- Haha, na zdrowie.
- Ugh, znowu zaczynamy!
- I jesteś denerwujący.
- Co? Nie słyszałem cię. Mów głośniej!
- Hej, co słychać? Zgadnij co? To Twój szczęśliwy dzień! Spośród wszystkich obecnych tu chłopców / dziewcząt wybrałem Ciebie.
- Wiesz co? Mój lekarz mówi, że boję się zaangażowania. Czy chcesz mi pomóc udowodnić, że się mylił?
- Musisz być zmęczony, bo cały czas myślę o tobie.
- Mam do ciebie trochę podobne uczucia, tylko słowo „miłość” brzmi jak „H.A.T.E”.
- Cholera, masz rację! Jestem niesamowicie kochana!
- Jak dostałeś się do mojego domu?
- To zrozumiałe, jesteś tylko człowiekiem.
- Awww. To bardzo słodkie, ale nie dam ci żadnej zniżki na noc.
- Czy znasz karate, bo twoje ciało naprawdę kopie!
- Hej kochanie, jesteś tak dobra, że się jąkam. C-co-jak się znowu nazywasz?
- Gdybyś był boogerem, wybrałbym cię.
Jaki rodzaj odpowiedzi na „kocham cię” wolisz?
- Zabawny.
- Sprytny.
- Sarkastyczny.
- Wszystkie powyższe.
- Żadne z powyższych.