Najlepsze Imiona Dla Dzieci

Czy jest etyczne rozpieszczanie czyjegoś poczucia własnej wartości białymi kłamstwami i paplaniną?

Uczciwe uczucie do kogoś często wymaga ustnego rozpieszczania, które nie zawsze składa się z prawdy i niczego.
Uczciwe uczucie do kogoś często wymaga ustnego rozpieszczania, które nie zawsze składa się z prawdy i niczego.

Czasami wszystko, czego potrzebujemy, to trochę rozpieszczenia, aby poczuć się lepiej.

- Charles M. Schultz

Wzór na harmonię wewnętrzną i zewnętrzną

Każdy jest zobowiązany do stwierdzenia, że ​​jest osobą „kochającą prawdę” - od kochanka, rodzica, przyjaciela, kaznodziei, psychiatry ... aż po polityka. A jednak, jak zaraz się przekonamy, żadne z powyższych nie spełniłoby się skutecznie w swojej roli bez zastosowania dawki białych kłamstw, które w mega dawce przełożyłyby się na motywującą gadkę.

W jaki sposób?

Ci sami ludzie, z którymi łączy nas zaufanie, całkowicie straciliby swoje znaczenie w naszym życiu, gdyby zaczęli mówić nam wyłącznie surową prawdę o sobie, sobie i świecie, który dzielimy.

Ale nawet gdyby do tego doszło, co sprawiłoby, że my kompetentni sędziowie oskarżylibyśmy ich o okłamywanie nas? Spójrz, nie ma dnia, jeśli nie nakarmimy się garścią białych kłamstw, na których opiera się cała nasza pewność siebie, poczucie własnej wartości i cały obraz siebie. Ze względu na zdrowie psychiczne musimy po prostu myśleć o sobie jako o „przystojnych”, „inteligentnych”, „doświadczonych”, „wykwalifikowanych” ... itd. Na ile to naprawdę jest prawdziwe - to inna historia, prawda?

Czy jesteśmy dobrymi ludźmi? Oczywiście, że jesteśmy - co za głupie pytanie, prawda? A jednak, we względności wszystkiego, wielu ludzi na tym świecie może nie podzielać naszej opinii o sobie, znajdując tu wadę, a tam słabość. A gdyby chcieli kopać wystarczająco głęboko, kto wie, ile tak naprawdę zostało z tego błyszczącego frontu, który pokazujemy światu - i sobie, jeśli o to chodzi.

Dlatego jesteśmy tak elegancko wybredni, jeśli chodzi o to, co jest reprezentacyjne, a co nie dotyczy nas. Gdybyśmy nie byli, moglibyśmy popaść w depresję jak diabli, tracąc wiele z tego entuzjazmu, zapału do życia, tej chęci i inspiracji do brania aktywnego udziału w wydarzeniach życia.

Być może niektóre wersje depresji wynikają właśnie z tego zaniedbania karmienia się tymi białymi kłamstwami, podczas gdy idziemy zbyt „realistycznie” - brodawki i reszta dotycząca nas samych i naszego życia. Bez białych kłamstw rodzi się w nas cynik.

Tak więc, używając tego samego wyrażenia `` we względności wszystkiego '', to, co wybraliśmy jako prawdę o nas, jest również właściwym wyborem, czy to kłamstwo, prawda, czy tylko półprawda, dla całej dobroci. ma na celu utrzymanie naładowania naszych emocjonalnych baterii. W sensie ściśle filozoficznym, cokolwiek sobie mówimy, i tak jest kłamstwem - dlaczego więc nie uczynić tego białym?

Rzeczywiście, ludzie, niezależnie od tego, czy mówimy, że życie jest „ekscytującą podróżą”, czy „do bani” - to kłamstwo, celowa fabrykacja, pozycjonowanie, więc nie możemy się pomylić, klepiąc dobrą warstwę białej farby na tym. Wtedy życie może nam za to dziękować.

Pomaganie przy białym kłamstwie jest skuteczniejsze niż mówienie osobie prawdy - że nie jest wystarczająco dobra
Pomaganie przy białym kłamstwie jest skuteczniejsze niż mówienie osobie prawdy - że nie jest wystarczająco dobra

Takt to wiedzieć, jak daleko zajść za daleko.

- Jean Cocteau

Taktowność to białe kłamstwo

Kiedy nasza opinia o tych, których kochamy, nie jest na tyle „biała”, aby ją wypowiedzieć, naszym świętym obowiązkiem jest pomalowanie jej na biało, jak to tylko możliwe. Na przykład, jak miałbyś serce, żeby powiedzieć chorym, których kochasz, że wyglądają jak gówno?

Potem, jako twoja droga żona, miłość twojego życia z dumą przymierza swoją nową sukienkę, za którą przy okazji dużo zapłaciłeś, a teraz paraduje w niej przed pełnowymiarowym lustrem jak gwiazda filmowa --- czy możesz jej przypomnieć o „fakcie”, że żadna sukienka na świecie nie może ukryć tej „zapasowej opony” w jej brzuchu?

Jeśli tak, to nie zasługujesz na nic lepszego, niż powiedziano ci, że nie jesteś dobrym dostawcą, jeśli chodzi o pieniądze lub łóżko. Jestem pewien, że ta uwaga o `` zapasowej oponie '' sprawiłaby, że twoja żona dość elokwentnie wypowiedziała się na temat twoich negatywnych osobistych zapasów.

Więc płacenie za bycie prawdziwym sumowałoby się tylko do tego, co już zapłaciłeś za sukienkę. Zły ruch, kolego; więc bądź kreatywny i rzuć jej jeden z tych pełnych podziwu spojrzeń; pożycz ją z czasów, kiedy patrzysz na tego przystojnego sąsiada - to wystarczy.

Naprawdę, ludzie, wszyscy wydajemy się być tak wrażliwi na słowo „kłamstwo” lub „gadka motywacyjna”, więc może nadszedł czas, aby spojrzeć prawdzie w oczy, że bez niego żaden funkcjonalny związek nie byłby możliwy.

Teraz, zanim rzucisz się na mnie różnymi protestami, oczywiście nie obejmuje to naszych „występów”, które są zupełnie inną grą w piłkę. Nie możesz dać prawa jazdy komuś, kto przekracza czerwone światła i znaki stop, i całkowicie słuszne jest odebranie go komuś, kto już je posiada.

Wykonywanie pracy, występy artystyczne, wszelkiego rodzaju występy, w tym występy w sypialni, mogą cię zwolnić, jeśli nie spełnisz standardowych wymagań. Ale o żadnym z nich nie mówimy; mówimy o modelach interakcji między sobą i ze sobą.

Nie mówimy też o tych szczerych przejawach bliskości, które nie wymagają białych kłamstw. Naszym tematem jest konstruktywne utrzymywanie relacji, w ramach której pewne wyrażenia mogą wydawać się szczere - ale innym potrzebne są „kosmetyki interaktywne”.

Po prostu nie możemy być „szczerzy” przez cały czas, ponieważ to nie byłoby zdrowe dla związku. Nikt nie chce, żebyś był z nimi „całkowicie szczery”. Potrzebują werbalnego rozpieszczania, które również nazywa się „wsparciem”. Żeby było to trochę bardziej skomplikowane - robimy białe kłamstwa w imię tych szczerych uczuć.

W przemówieniach wyborczych chodzi o to, kto może skuteczniej wypowiadać białe kłamstwa i dawać lepsze przemówienie motywacyjne.
W przemówieniach wyborczych chodzi o to, kto może skuteczniej wypowiadać białe kłamstwa i dawać lepsze przemówienie motywacyjne.

Aby zachować szacunek do samego siebie, od czasu do czasu trzeba komplementować.

- Mark Twain

Nie jesteśmy robotami działającymi na podstawie faktów

Kaznodzieja, który słodko mówi do ciebie o tym, że jesteś `` kochanym dzieckiem Bożym '', musi po prostu to zrobić, aby zostać nazwanym kaznodzieją i nie spadać na poziom cynika, który mógłby analizować albo `` co jest w tobie tak kochane '', lub „co jest złego w Bożym guście”.

To, co nazywają „konstruktywną krytyką”, jest jedynie logiczną drabiną, która ma nas podnieść na poziom, na którym zasłużylibyśmy na pewne białe kłamstwo.

Czy więc to wszystko o białych kłamstwach i gadkach motywacyjnych jest moralnie uzasadnione?

Cóż, nasz naturalny model funkcjonowania sprawiłby, że tak by się stało, ponieważ nie byłoby od niego ucieczki, ale wprost do szaleństwa - ponieważ nie możemy funkcjonować jak roboty biologiczne karmione suchymi faktami. Musimy nadać wszystkiemu „znaczenie”. Nawet to słowo zawiera część słowa „podpis”, co oznacza, że ​​musimy po prostu uderzyć wszystkie faktyczne informacje wynikiem naszego wewnętrznego przetwarzania, intelektualnego, emocjonalnego i postawowego.

Bez tego całe życie zamieniłoby się w sterylne spotkanie zawodowe, na którym dozwolone są tylko fakty. Już samo to może wyjaśniać, dlaczego psychiatra lub ksiądz nie są mile widziani na przyjęciu. Sprawiają, że czujemy się skrępowani i ograniczają swobodny przepływ bycia głupią bandą szczęśliwych i niedoskonałych ludzi.

Jeszcze przez chwilę spróbuj sobie wyobrazić, jak katastrofalne byłyby skutki naszego wspólnego trzymania się faktu, że wszyscy politycy są zawodowymi kłamcami. Nie byłoby wyborów; Chodzi mi o to, że żadna z tych radosnych i radosnych konwencji partyjnych, żadnych kampanii - ponieważ każdy kandydat zostałby wygwizdany jeszcze przed rozpoczęciem przemówienia dotyczącego prania mózgu.

Hej, ludzie, czy to nie mówi wam czegoś? Cholera, po prostu uwielbiamy robić pranie mózgu, prawda? Nazwijmy to „gadką motywującą na wysokim poziomie”. Żeby było trochę śmieszniej, nazywamy przywódcę opozycji `` kłamcą '' z taką mroczną pasją, całkowicie zaślepiając się przed prawdą, że nasz kandydat jest tak samo pełen bzdur związanych z praniem mózgu - do którego są zobowiązani przez cztery lata udowadniać, że zostaną wybrani.

Pep-talk jest pusty, jeśli nie
Pep-talk jest pusty, jeśli nie mobilizuje czyichś własnych zasobów.

Znajdź swoje pieprzone jaja, Mitch, i ponownie je przymocuj.

- Jacquelyn Ayres

Niech nasze kłamstwa będą pomocne

Ale cóż, taka jest nasza natura, nie możemy nie być bardzo wybredni, co do tego, które kłamstwo można nazwać prawdą - to znaczy naszą prawdą. Tak więc nie ma nic złego w białych kłamstwach i przekonywaniu, ponieważ wydaje się, że robienie tego leży w naszej domyślnej naturze.

Kiedy mówca motywacyjny napełnia twoje serce i wnętrzności nową radością życia, jest to nic innego jak szlachetna próba zaszczepienia w mówieniu o sobie nowego programu kłamstwa na biało. Hipnoterapia, psychoterapia, pozytywne afirmacje i pozytywne myślenie są oparte na przeprogramowaniu tej wewnętrznej rozmowy, którą nieustannie ze sobą prowadzimy.

Innymi słowy, przeprogramowują nasz system wierzeń. Hej, czy właśnie wrzuciłem to święte słowo „wiara” do biznesu „białych kłamstw”? Tak, ponieważ wiara to nic innego jak myśl wybrana, aby pozostać jako mentalny drogowskaz w strukturze naszej osobowości. Może, ale nie musi, mieć coś wspólnego z faktyczną rzeczywistością popartą dowodami.

Właśnie to sprawia, że ​​„wiara” i „wiedza” są inne. Technicznie rzecz biorąc, każda pozytywna wiara jest białym kłamstwem, które wspiera nas w naszej orientacji na życie. I to jest w porządku w ten sposób, ludzie. Czy to nie jakiś paradoks, że prawda o kłamstwie to usprawiedliwia?

Z punktu widzenia współczesnej nauki - a także starożytnej duchowości - wszystko jest w każdym razie iluzją Maja, jak to się nazywa w hinduizmie, lub nazwijmy to rzeczywistością wirtualną, w której kierujemy się świadomymi truizmami, a nie ostateczną prawdą. I mam nadzieję, że nie muszę wam mówić - coś, co jest tylko częściową prawdą, nie jest prawdą, bez względu na to, jak elegancko namalowane są nasze przekonania i uczucia.

Dlatego okłamujmy siebie i siebie nawzajem i siebie na temat tego, jacy jesteśmy wspaniałymi ludźmi; bo gdyby obraz siebie każdego był prawdziwym odbiciem tego, kim naprawdę byli, ten świat wyglądałby dość ponuro, prawda? Myślenie w ten sposób o sobie przynajmniej czyni to bardziej prawdziwym niż nie robienie tego.

Chwilę po tym, jak weźmiemy prysznic, nasza skóra wypełnia się mikroorganizmami i ani trochę nam to nie przeszkadza, ponieważ nie decydujemy się na to, by o tym myśleć, ale raczej cieszyć się iluzją tego czysty'.

Tak czy inaczej, wszyscy jesteśmy całkiem zdolnymi „poetami oszustwa”, tworzącymi nasz wewnętrzny i zewnętrzny świat - nie po to, aby uczynić go „prawdziwym”, ale taki, który może rozpieszczać naszą egzystencję, usypiając nas w wygodnej wersji sen zwany życiem - to znaczy zawsze, gdy nie zamierzamy uczynić go koszmarem.

-----------------------------------------------

Z poniższego krótkiego filmu dowiesz się, jak białe kłamstwa mogą być konstruktywne dla naszych relacji - o ile nie przesadzimy.

Białe kłamstwa są w porządku. --- ale nie jako nawyk

Twoje przemyślenia na temat białych kłamstw i gadki wigoru

Czy dobrze wymierzone białe kłamstwa i motywująca mowa:

  • Niemoralne, bo zawsze powinniśmy mówić prawdę?
  • Pochlebstwa i nierealistyczna zachęta?
  • Kłamiesz dla osobistych korzyści?
  • Konieczność w każdym dobrym związku?
  • Częścią bycia taktownym i wspierającym wobec innych?