Czego nikt nie mówi o wydarzeniach małżeńskich (muzułmańskich)
Religijny / 2025
Mężczyźni cały czas kradną żony innych. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego tak się dzieje i dlaczego małżeństwa się rozpadają, ten artykuł wyjaśni przynajmniej, w jaki sposób niektóre pary trafiają do sądu rozwodowego.
Zerwanie małżeństwa nie jest tak trudne, jak niektórym się wydaje. Biorąc pod uwagę odpowiednie okoliczności, zrobienie tego jest tylko kwestią wyboru odpowiedniej kobiety, zwrócenia uwagi na to, jak traktuje ją jej małżonek, a następnie ofiarowania siebie jako kogoś, kto może uczynić jej życie bardziej kochającym, wychowującym i zabawnym.
Oto hipotetyczny scenariusz, który powinien służyć jako ostrzeżenie dla wszystkich, którzy uważają swoje żony za coś oczywistego. Zawsze jest ktoś, kto czeka za skrzydłami, aby zająć twoje miejsce, jeśli zapomnisz, jak ważna jest dla ciebie.
Zamiast walczyć o jej odzyskanie, musisz przede wszystkim upewnić się, że nikt nie jest w stanie jej skłonić do odejścia!
Jestem człowiekiem, który ukradł twoją żonę. Ułatwiłeś mi to tak łatwo, że trudno mi było się oprzeć!
Możesz założyć, że jestem przystojny, bogaty lub że prowadzę ekscytujące życie, ale nic z tego nie jest prawdą. Jestem zwykłym facetem, którego pociągała kobieta, która akurat wyszła za mąż i którą chciałem dla siebie.
Myślałeś, że jesteś takim wspaniałym facetem, pracującym przez te długie godziny, aby móc utrzymać rodzinę. Nigdy nie miałeś czasu na zabawę z dziećmi, kolację z rodziną czy rodzinne wakacje.
Z drugiej strony, postarałem się obdarować twoją żonę prezentami i życzliwością oraz dać jej do zrozumienia, że będę dostępny, jeśli kiedykolwiek będzie mnie potrzebować lub będzie chciała porozmawiać z kimś, kto posłucha bez wydawania osądów.
Wszystko dla ciebie zawsze dotyczyło zarabiania pieniędzy, przetrwania i poświęcenia teraźniejszości dla przyszłości. Nigdy nie myślałeś o tym, że te rzeczy nie były tym, czego chciała lub potrzebowała twoja żona.
To, czego potrzebowała, to to, co jej zapewniłem, a wraz z upływem czasu zdała sobie sprawę, czego jej brakowało w jej związku z tobą.
Opowiedziała mi o tym, jak było, kiedy po raz pierwszy się zakochaliście. Byłaś uważna, kochająca i troskliwa, aw tamtych czasach okazałaś prawdziwe zainteresowanie jej pracą, marzeniami i nadziejami.
Były cudowne chwile, kiedy wasza dwójka po cichu dzieliłaście się swoimi najcieplejszymi myślami przy kieliszku spokojnego wina, które przeniosły się do innej galaktyki i nigdy nie wróciły.
Jednak z biegiem czasu życie stawało się intensywne, ponieważ było tam dzieci do wychowania, przyjaciół do wychowania i szefów do zadowolenia. Kiedy ludzie coraz bardziej stawali między wami, przestałeś ją przytulać, mówić jej, jak bardzo ją kochasz i dziękując jej za wspaniałe jedzenie, które postawiła przed tobą.
Robienie tych rzeczy wydawało ci się stratą czasu, ale tutaj oznaczałyby wszystko.
Wkrótce odkryła, że sama zajmuje się wszystkimi obowiązkami domowymi i spędza samotnie długie wieczory. Zaczęła się zastanawiać, co stało się z kobietą, która była tak żywa i pełna radości. W jaki sposób ta osoba stała się kudłatym kanapowcem, który spędzał tyle czasu, czując się smutny i samotny?
Dlaczego ona spędzała tyle czasu sama, podczas gdy ty masz wyjść w świat, cieszyć się lunchem biznesowym i spełniać własne marzenia o sukcesie?
Widziałem pustkę w jej oczach w dniu naszego spotkania.
Było całkiem oczywiste, że pragnęła uczucia i towarzystwa, a ja byłem bardziej niż szczęśliwy, mogąc jej je dać.
Była piękną kobietą, pełną życia i gotową do życia. Przypomniałem jej o tym i przywróciłem blask do jej życia (ten sam blask, który powoli wysysałeś z jej duszy).
Za każdym razem, gdy byłeś zbyt pochopny, by ją przytulić, zbyt zajęty, by wysłuchać jej obaw i zbyt zmęczony, by się z nią kochać, przygotowywałeś dla mnie kolejną jej część.
Moje ramiona były zawsze szeroko otwarte i gotowe, by wziąć ją w siebie, aż w końcu oddała mi się.
Nie czuję się źle. Właściwie czuję się całkiem dobrze. W końcu udało mi się uratować kobietę tonącą w samotności i przywrócić jej radość życia.
W ten sposób uczyniłem swoje życie pełniejszym i przyjemniejszym. Jest teraz moją żoną i nigdy nikomu jej nie oddam.
Dlaczego miałabym? Jestem teraz mężczyzną, który ma szczęście rozkoszować się jej śmiechem, cieszyć się jej blaskiem i być przez nią kochanym.
Nigdy nie otworzę drzwi naszego związku, aby pozwolić wejść do niego komuś innemu. Nauczyłem się na twoich błędach i nie zapomnę lekcji, które mi dałeś.
Nie ma dnia, kiedy jej nie przytulam, nie powiem jej, że jest piękna i nie daję jej poznać, jak bardzo doceniam posiadanie jej w moim życiu.
Byłeś zbyt zajęty zarabianiem pieniędzy i realizowaniem własnych celów, aby docenić to, co masz.
Nie jestem. Wiem, że pieniądze nigdy nie zastąpią radości, szczęścia i miłości i nigdy nie powinny być wymówką, by pozwolić drugiemu człowiekowi dokądkolwiek.
Więc ciesz się swoimi pieniędzmi, a ja będę zadowolony z mojej nowej żony.
To jest to, co wybrałeś i to, co masz. Nie oczekuj, że będę cię żałować, ale jeśli kiedykolwiek wyjdziesz za mąż, upewnij się, że uporządkujesz swoje priorytety. W przeciwnym razie stracisz kolejną żonę na rzecz mężczyzny takiego jak ja.
Jestem człowiekiem, który ukradł twoją żonę i cieszę się, że to zrobiłem!