Jak wprowadzić partnera do seksu tantrycznego
Fizyczna Intymność / 2023
Czy denerwujesz się, gdy próbujesz pomóc przyjaciołom rozwiązać ich problemy, a oni nie przyjmują rady? Pomaganie ludziom, którzy zaprzeczają i nie chcą słuchać rozsądku, może być niemożliwe.
Wyjaśnię, czego się dowiedziałem o ludziach, którzy nie chcą korzystać z porad, a także podam pięć powodów, dla których tego nie robią, jak wywnioskowałem z powtarzających się okoliczności.
Wiele osób przychodzi do mnie po radę, ale kiedy staram się udzielać pozytywnych wskazówek, okazuje się, że są dwie postawy:
Denerwuję się, gdy przyjaciel pozwala, by sprawy się pogarszały, zwłaszcza gdy oferuję rozwiązanie. Wyjaśniam, jak uniknąć problemów, które pojawiają się w ich życiu, ale i tak pozwolili na to. Ignorują rady, a moje przewidywania zagłady się spełniają.
Nic nie możemy zrobić dla tych ludzi. Wiele razy muszę się wycofać i ze smutkiem patrzeć, jak pogrążają się w kłopotach. Myślę, że tego naprawdę chcą. Wyjaśnię, o co mi chodzi, na kilku przykładach.
Niektórzy ludzie narażają się na porażkę. Zauważyłem, że tego typu ludzie nigdy nie będą słuchać rad udzielających przyjaciół. Są w jakiś sposób zaprogramowani, aby kontynuować swoją drogę do porażki.
Ze sposobu, w jaki to widzę, nie przemyślają tego. Po prostu pozwolili, by ich życie się pogorszyło. Nie robią nic, aby poprawić swoje życie lub rozwiązać własne problemy.
Myślę, że ludzie, którzy nie słuchają rad, inaczej postrzegają swoją rzeczywistość.
Są całkowicie zaangażowani we własne sprawy, więc mają tendencję do zniekształcania rzeczywistości, aby dopasować się do swoich indywidualnych potrzeb i osobistych granic.
Możemy wskazać im kierunek, ale muszą zacząć od wzięcia odpowiedzialności za swoje działania. Niektórzy nigdy nie rozpoznają, że tworzą własne niepowodzenia. Uważam to za cechę narcystyczną.
Mam przyjaciela z cukrzycą, który lubi chodzić boso.
Powiedziałem mu, że z cukrzycą może dostać gangreny, jeśli na coś nadepnie i dostanie infekcję. Wyjaśniłem, że może stracić stopę.
Była żona dała mu kapcie, ale był tak zdenerwowany, że powiedzieliśmy mu, co ma robić, że je wyrzucił.
Pewnego dnia ze złości rzucił czymś w ścianę, rozbijając ją na kawałki. Później nadepnął na gruz i dostał infekcji. Skończyło się na amputacji stopy.
Jeśli ktoś bierze odpowiedzialność za własne niepowodzenia, może dostosować swoje zachowanie i zaplanować nową strategię. Nie mają problemu z zaakceptowaniem jakichkolwiek nowych pomysłów, które im przedstawiono.
Jeśli jednak zaprzeczają, nie zobaczą wartości rady. Utknęli w niezdolności do rozwiązywania problemów. Będą się nie zgadzać, kiedy spróbujemy im pomóc, i wymyślą różne powody, dla których nie powinni słuchać rozsądnych rad.
Zauważyłem, że ludzie nadal zaprzeczają i nie słuchają, ponieważ brakuje im umiejętności niezbędnych do przemyślenia tego - do zaplanowania rozwiązania. Ponadto, gdy przedstawiane jest im rozwiązanie, nie widzą go.
Nawet mówiąc im, jak rozwiązać problem, nie zgodzą się z powodami podjęcia działań. Boją się zmian i nie chcą spróbować czegoś innego.
Niestety, widzę takie podejście u przyjaciół, którzy nigdzie nie zmierzają w swoim życiu. Ich obecny sposób robienia rzeczy nie działa, ale wymyślają wymówki i argumentują, że dzieje się tak z innych powodów, na które nie mają wpływu. Nazywam to zaprzeczeniem.
Znajomy prowadzący księgowość poprosił o radę. Powiedziała mi, że nie będzie w stanie zapłacić czynszu, ponieważ traci klientów.
Powiedziałem jej, że jej gabinet robi kiepskie wrażenie. Poleciłem, żeby posprzątała swoje biuro. Wyjaśniłem, że porządek w biurze oznacza uporządkowany raport podatkowy.
Twierdziła, że nie ma klientów, ponieważ wszyscy używają TurboTax.
Nie sprzątała, nie miała klientów, nie mogła zapłacić czynszu, właściciel eksmitował ją, a ona straciła interes.
Teraz, gdy opisałem kilka wzorców zachowań, pomyślałem o wielu powodach, dla których ludzie nie słuchają. Obserwując to zachowanie z przyjaciółmi, zawęziłem je do następujących pięciu powodów:
Myślę, że ludzie znajdą czas na to, co cenią. Wiem, że tak.
Odwołując się do dwóch powyższych przykładów: Mój przyjaciel, który stracił stopę, nie cenił swojego życia. Muszę w to uwierzyć. A moja przyjaciółka księgowa nie ceniła swojej firmy.
Przychodzą mi na myśl rzeczy, których unikałem z obawy przed sukcesem. Jednak o ile wiem, to naprawdę strach przed nieznanym.
Ilekroć unikałem czegoś na początku życia, to dlatego, że nie znałem wyniku. Gdzieś po drodze zacząłem zauważać, że zawsze wszystko szło dobrze. To dodało mi odwagi, by zaangażować się w nowe i nieznane rzeczy.
Główny problem, jaki widzę w przypadku ludzi, którzy boją się sukcesu, polega na tym, że mają nadzieję, że i tak wszystko się uda - samoczynnie - w taki czy inny sposób.
Nadzieja na lepsze jutro bez robienia czegokolwiek w celu naprawienia dzisiejszych problemów nigdy nie przyniesie zmian. Próbuję to powiedzieć przyjaciołom, ale nadal z nadzieją i rozpaczą.
Zaprzeczanie zaburza zdolność do racjonalnego działania.
Miałem koleżankę, która powiedziała mi, że jej chłopak się jej oświadczył. Wiedziałem, że będzie chciał żyć z jej pieniędzy, na podstawie wcześniejszej rozmowy, którą z nim odbyłem.
Ostrzegałem ją przed poślubieniem go. Przypomniałem jej nawet, że słyszała, jak o tym mówił. Niemniej jednak zaprzeczała i nie chciała uwierzyć w prawdę.
Miesiąc po ślubie zadzwoniła do mnie, płacząc z rozpaczą i powiedziała, że się pokłócili. Zapytałem, co się stało. Powiedziała mi, że chciał, żeby zapłaciła wszystkie rachunki. Jego rozumowanie było takie, że mieszkają w jej mieszkaniu, więc powinna zapłacić wszystkie rachunki. Wyobraź sobie, że?
To ci sami ludzie, którzy zawsze się spóźniają. Czy zauważyłeś kiedyś, że ludzie, którzy spóźniają się i każą innym czekać, nigdy nie udaje im się osiągnąć czegoś znaczącego w swoim życiu?
Aby wykonać zadania, musimy mieć jasną wizję tego, jak długo to potrwa. Następnie musimy zaplanować każdy krok, aby dopasować się do przydzielonego dostępnego czasu.
Jeśli zignorujemy problem i po prostu pozwolimy, aby czas minął, lub jeśli nie dowiemy się, ile czasu zajmie przejście z punktu A do punktu B, jesteśmy skazani na porażkę.
Widzę ten problem w przypadku znajomych, którzy twierdzą, że rozumieją, co im każę. Zgadzają się, że brzmi to jak rozwiązanie ich dylematu. Jedynym problemem jest to, że kiedy następnym razem z nimi porozmawiam, nadal nie zaczęli, a koniec jest bliski.
Myślę, że to jest najgorsze ze wszystkich.
Znajomy, którego znałem z moich kręgów towarzyskich, kiedyś zadzwonił i poprosił o pomoc. Powiedziała, że jest aresztowana.
Poprosiłem o szczegóły, żeby wiedzieć, jak jej pomóc. Wyjaśniła, że jej chłopak z nią zerwał i dzwoniła do niego kilka razy dziennie, zostawiając wiadomości z prośbą o wyjaśnienie.
Wydał zakaz zbliżania się, a ona kontynuowała, więc wydał nakaz jej aresztowania.
Odpowiedziałem prostym pytaniem. Powiedziałem: „Muszę coś zrozumieć. Czy chcesz abym ci pomógł?'
Musiałem mieć pewność, że ona w rzeczy samej potrzebował pomocy. Powiedziała, że tak.
Dlatego zacząłem mówić jej, co ma robić. Powiedziałem: „Po prostu przestań. Przestań do niego dzwonić. Przestań o nim myśleć. Zatrzymaj się i idź dalej ”.
Była mną bardzo rozczarowana. Powiedziała, że ma nadzieję, że będę jej bronił i wspierać jej uczucia. Zamiast tego poczuła, że ją atakuję.
Tylko przyjaciele mogą ci pomóc, ale potrzebujesz wroga.
'Tak mi przykro. Źle zrozumiałem. Myślałem, że potrzebujesz pomocy. Rozumiem teraz, że wszystko, czego chcesz, to wsparcie dla porażki. Tylko przyjaciele mogą ci pomóc, ale potrzebujesz wroga. Ktoś, komu nie zależy na Tobie, z przyjemnością wesprze Twoją porażkę ”.
Współczuję wszystkim moim przyjaciołom, którzy z tego powodu nie słuchają i cierpią. Mam miłość i współczucie, kiedy pasuje, ale wierzę trudna miłość gdy jedziesz w dół i trzeba się obudzić.
Moim jedynym zamiarem jest poprowadzenie przyjaciela w lepsze miejsce. Często traktują to jako atak, jeśli nie wyrażę zgody na sposoby, które zawodzą. Jakie to dziwne?
Są chwile, kiedy musimy się wycofać i zdać sobie sprawę, że oni nie chcą pomocy. Po prostu chcą mieć aprobatę dla swojej porażki.
Wyjaśniłem, czego się dowiedziałem o ludziach, którzy nie chcą korzystać z porad. Podałem również pięć powodów, dla których zdecydowali się nie zaakceptować pomocy w poprawie ich sytuacji.
Zostawię ci ten humorystyczny film, który całkiem dobrze to podsumowuje. Dzięki za spędzenie ze mną tego czasu. Mam nadzieję, że wyjaśniłem ci sprawę.